Reklama

Marzanna musi być. Tak pożegnali zimę w Brańszczyku

Redakcja wdi24
23/03/2023 17:36

W Skansenie im. M. Żywirskiej w Brańszczyku podziękowano już zimie i oficjalnie zaproszono wiosnę. Dzieci zrobiły okazałą Marzannę i spędziły aktywnie czas na świeżym, już wyczuwalnie wiosennym, powietrzu.

Tradycja topienia bądź palenia Marzanny to zwyczaj zakorzeniony w pogańskich obrzędach, który miał zapewnić urodzaj na nadchodzący rok i przywołać wiosnę. Kiedyś próbowano nawet zastąpić ten zwyczaj innymi, jak np. tworzenie kukły Judasza, jednak ani ten, ani inne oryginalne alternatywy dla Marzanny nigdzie się nie przyjęły. W naszych terenach to ona od wieków jest symbolem końca zimy, zwiastunem budzenia się przyrody do życia.

Kiedyś kukłę Marzanny wykonywano ze słomy, owijano białym płótnem i zdobiono różnymi, kolorowymi elementami, jak wstążki i korale. Tradycja nakazywała, by orszak, na czele z Marzanną, przemaszerował po całej wsi od domu do domu. Istotne było również podtapianie jej w każdej napotkanej wodzie. Wieczorem młodzież zapalała gałązki jałowca i wynosiła Marzannę poza wieś. Tam ją podpalano i wrzucano do rzeki.

Dzieci, które odwiedziły Skansen im. Marii Żywirskiej, zrobiły swoją, kolorową wersję tradycyjnej postaci i uczciły wspólnie nadejście wiosny kiełbaskami z ogniska.

 

(Zdjęcia: FB Skansen im. M. Żywirskiej w Brańszczyku)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do