
Uśpiona czujność mieszkanki Wyszkowa sprawiła, że kobieta przekazała w ręce oszusta ponad 8600 zł. Dała się nabrać na tzw. "pracownika banku".
W piątek, 7 lutego, do wyszkowskiej komendy zgłosiła się 37-letnia mieszkanka Wyszkowa, która padła ofiarą oszusta na tzw. „ pracownika banku” .
Do kobiety zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika banku w którym 37-latka ma konto. Oszust, przekonał swoją rozmówczynię, że pieniądze na jej koncie są zagrożone.
"Z jego relacji wynikało, że doszło do próby wzięcia kredytu na jej dane. Zaniepokojona tą informacją kobieta, kontynuowała dalszą rozmowę z oszustem, w trakcie której, rzekomy pracownik banku nakłonił ją, aby ta wygenerowała i podała mu kody blik. W ten sposób 37-latka w krótką chwilę straciła ponad 8600 zł" - podaje KPP w Wyszkowie.
Funkcjonariusze wyszkowskiej policji przypominają, że pracownicy banków nigdy nie proszą o instalowanie dodatkowych aplikacji na telefonie, podawanie loginów, haseł czy kodów autoryzacyjnych, przelanie środków na tzw. „bezpieczne konto”.
"Dostałeś telefon z banku? Nie panikuj! Sprawdź przekazywane Tobie informacje. Nie postępuj pochopnie. Zachowaj spokój, przerwij rozmowę i skontaktuj się bezpośrednio z bankiem lub idź do najbliższego oddziału" - informuje KPP w Wyszkowie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie