Reklama

W czasie nadrzecznego grzybobrania takie spotkania. Żmija lubi wodę?

Redakcja wdi24
21/10/2023 13:57

Już nie raz Lasy Państwowe ostrzegały przed żmijami zygzakowatymi, które wbrew powszechnej opinii, nie tylko lubią asfalt i górskie łąki. Jedyne jadowite węże w Polsce świetnie czują się też w wodzie. W wakacje mieszkańcy nadliweckich terenów mieli okazję spotkać je w trakcie wypoczynku nad wodą (także w trakcie pływania!) oraz podczas leśnych wędrówek. Teraz my, podczas jesiennego grzybobrania nad Liwcem, gdzieś między jednym koźlakiem a drugim, mieliśmy okazję się na nią natknąć.

Żmije dosyć często ukrywają się w wysokiej trawie, pod kamieniami czy na zacienionych obrzeżach lasów. Ukąszenie zwykle nie zabija, ale bez odpowiedniej interwencji jad i zawarta w nim trucizna mogą poczynić w organizmie duże spustoszenie.

„Największym zagrożeniem jest wstrząs anafilaktyczny na skutek reakcji alergicznej. Jeżeli ofiara szybko nie dostanie zastrzyku z adrenaliny, może dojść do zatrzymania akcji serca i niedotlenienia, a w konsekwencji do śmierci. Najbardziej narażone na negatywne działanie neurotoksyn, fosfatydazy i hialuronidazy, są dzieci, osoby starsze i przewlekłe chore, szczególnie ze schorzeniami układu krwionośnego. Jad działa też silniej na ludzi pod wpływem alkoholu” - ostrzega interia.pl.

Podczas spacerów pamiętajmy o wysokim, mocnym obuwiu. W przypadku nadepnięcia żmija atakuje jak najbliżej miejsca, w którym poczuła ból, czyli w okolice stopy lub kostki. Wysokie, skórzane buty stanowią mocną ochronę przed jej jadowymi zębami.

W przypadku ukąszenia należy jak najszybciej zawiadomić służby ratownicze, najlepiej wybierając numer 112.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama
Wróć do