
40-lecie istnienia Przedszkola nr 9 „Bajka” w Wyszkowie było okazją do pięknego jubileuszu i wzruszających wspomnień.
Podczas uroczystości dyrektor przedszkola Amelia Depta przeniosła gości w czasie, do burzliwych lat 80.
- Niby niedawno, a jednak zupełnie inna rzeczywistość. Życie codzienne w Polsce pełne było kontrastów. Wyszków, jak cała Polska, zmagał się z gospodarczymi trudnościami. Na przełomie lat 70. i 80., wraz z rozwojem przemysłu, rozpoczyna się rozbudowa zachodnich obrzeży Wyszkowa, gdzie powstają trzy nowe osiedla: Zapole, Młodych i Polonez. Zaistniała więc konieczność otwarcia kolejnego przedszkola. I tak obok Przedszkola nr 1 w Rybienku Leśnym, Przedszkola nr 2, nr 3, nr 4 i nr 7 powstaje Przedszkole nr 9, zlokalizowane przy dawnej ulicy Armii Czerwonej. Zostało powołane do istnienia 5 lipca 1985 roku. Stanowisko dyrektora powierzono Helenie Borkowskiej, a wraz z nią pracę rozpoczęło siedem nauczycielek oraz jedenastu pracowników obsługi - mówiła dyrektor.
I zaraz podkreślała: - Kadra pedagogiczna z panią dyrektor Borkowską, później z panią Moniką Królikowską i panią Ewą Karpińską, dbała o wszechstronny rozwój swoich podopiecznych. Dobro dziecka oraz jego rozwój zawsze były priorytetami.
A jak jest dziś?
- Do naszych ośmiu oddziałów uczęszcza 183 dzieci. Jesteśmy zespołem, dla którego nie ma zadań niemożliwych. Nie boimy się wyzwań, dzięki czemu nasze dzieci mają więcej możliwości. Kadra pedagogiczna to zespół ciągle zaskakujących mnie kreatywnością nauczycielek, dla których praca stała się niewątpliwie pasją - mówiła dyrektor.
Sala Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik” podczas jubileuszu pękała w szwach. Gratulacje składała wiceburmistrz Alicja Staszkiewicz, a wraz z nią dyrektorzy gminnych placówek oświatowych. Na zakończenie nie zabrakło uścisków, upominków i oczywiście okazałego tortu.
Na scenie wystąpiły wszystkie grupy przedszkolaków – było kolorowo, bajecznie, tanecznie i radośnie.
A gdy już wszyscy zeszli ze sceny, a piękne emocje wciąż nie odpuszczały, w mediach społecznościowych Przedszkole wzruszająco i „bajkowo” podsumowało:
•- 40 lat to czas, gdy wiele Księżniczek przekonało się do zupy pomidorowej, a wielu rycerzy nauczyło się wiązać buty. Nie jeden Pinokio nauczył się, że warto mówić prawdę, a Kopciuszek zrozumiał, że nie wszystko zrobi za nas dobra wróżka. Niech „Bajka” trwa jeszcze długo… Nie tylko jako miejsce z adresem i numerem sali, ale jako dom pełen czułości, śmiechu, kolorów i zaufania. Bo kiedyś dzieci dorosną… Ale ich serca zawsze będą pamiętać tych, którzy na początku drogi wierzyli w ich skrzydła.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie