
64-latek który oddalił się ze szpitala, potrzebował pilnie pomocy medycznej. Został odnaleziony przez wyszkowskich policjantów i przekazany pod opiekę lekarską.
W poniedziałek 8 lipca tuż przed godziną 22 oficer dyżurny wyszkowskich policjantów otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego pracownika szpitala o zaginionym mężczyźnie. Jak wynikało ze zgłoszenia, 64-letni pacjent oddalił się z placówki medycznej, do której został przywieziony przez pogotowie ratunkowe z urazem głowy, zagrażającym jego życiu.
Z uwagi na zagrożenie życia mężczyzny liczyła się każda minuta. Policjanci rozpoczęli poszukiwania 64-latka.
"Komunikat wraz z rysopisem został przekazany wszystkim patrolom, które rozpoczęły poszukiwania zaginionego mężczyzny. Mundurowi sprawdzali każdy sygnał. Szybko udało się im ustalić, iż mężczyzna może znajdować się na stacji PKP w Tłuszczu (pow. wołomiński). W takich sytuacjach dużą rolę odgrywa czas, dlatego wyszkowscy policjanci zwrócili się o pomoc do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Tłuszczu z prośbą o pilne sprawdzenie wskazanego miejsca. Na szczęście ich przypuszczenia okazały się słuszne" - informuje mł. asp. Wioleta Szymanik z KPP w Wyszkowie.
Mężczyzna został odnaleziony. Mundurowi powiadomili ratowników medycznych i wspólnie z nimi, udali się na teren powiatu wołomińskiego. 64-latek został przewieziony do szpitala.
"Takie interwencje, choć dramatyczne i bardzo stresujące, nadają sens pracy i służbie policjantów na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców, a poszukiwanie osoby, która zaginęła, to wyjątkowe zadanie. Bardzo często w takich sytuacjach dużą rolę odgrywa czas. Dlatego satysfakcja po szczęśliwie zakończonych poszukiwaniach jest bardzo duża" - dodaje Wioleta Szymanik.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie