Mieszkańcom gminy Wyszków bon ciepłowniczy nie przysługuje. Powód jest prosty – w lokalnej taryfie ciepło kosztuje mniej niż ustawowy próg 170 zł/GJ netto. Według informacji gminy i PEC Wyszków jednoskładnikowe stawki wynoszą 113,79 zł/GJ (grupa WW) i 119,01 zł/GJ (grupa WO). Skutek: nawet przy niskich dochodach świadczenia nie będzie.
Dlaczego „nie” – i co naprawdę decyduje
Rządowy bon ciepłowniczy został zapowiedziany jako wsparcie dla gospodarstw o niższych dochodach, zagrożonych ubóstwem energetycznym. W praktyce to program trzech warunków jednocześnie:
1. dochód nie wyższy niż 3272,69 zł (1-os.) lub 2454,52 zł na osobę (wieloos.),
2. korzystanie z ciepła systemowego (z sieci miejskiej, od przedsiębiorstwa energetycznego),
3. cena ciepła powyżej 170 zł/GJ netto w danej grupie taryfowej.
W Wyszkowie rozstrzygający jest punkt trzeci: cena jest poniżej progu, więc prawo do świadczenia nie powstaje. To nie jest decyzja „uznaniowa” urzędu, tylko literalny efekt przepisów: „bon ciepłowniczy przysługuje, jeżeli cena ciepła (…) wynosi powyżej 170 zł/GJ netto” (art. 2 ust. 10 ustawy).
Kto faktycznie skorzysta
Tu jest sedno nieporozumień. Komunikacja rządowa akcentowała kryterium dochodowe, przez co wiele rodzin mogło uznać, że „się łapią”. Tymczasem bon trafi wyłącznie tam, gdzie ciepło z sieci jest drogie – po odmrożeniu cen przekroczyło 170 zł/GJ. Dlatego z programu wypadają nie tylko Wyszków, ale i mieszkańcy wielu miast, gdzie taryfy są niższe (m.in. Wrocław, Kielce, Olsztyn, Konin, Ostróda). W tych lokalizacjach, niezależnie od dochodu, świadczenie nie przysługuje.
Ile wynosi bon (dla porządku – nie dotyczy Wyszkowa przy obecnych stawkach)
• Okres 1.07–31.12.2025:
500 zł (gdy cena >170–200 zł/GJ), 1000 zł (>200–230 zł/GJ), 1750 zł (>230 zł/GJ).
• Okres 1.01–31.12.2026:
1000 zł, 2000 zł, 3500 zł – odpowiednio dla tych samych widełek cen.
Obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę” – przy niewielkim przekroczeniu progu dochodowego świadczenie jest pomniejszane, ale nie znika (min. wypłata 20 zł).
Terminy i procedura (gdy ktoś spełnia warunki)
Wnioski można składać za 2025 r. - od 3 listopada do 15 grudnia 2025 r., za 2026 r. - od 1 lipca do 31 sierpnia 2026 r.
Adresatem jest wójt/burmistrz/prezydent właściwy dla miejsca zamieszkania (osobiście, przez ePUAP, mObywatel, pocztą lub na gov.pl). Jeden adres = jeden bon na okres. W wielu przypadkach trzeba dołączyć zaświadczenie od zarządcy/spółdzielni o korzystaniu z ciepła z sieci i wskazanej cenie netto (gdy gospodarstwo nie jest bezpośrednim odbiorcą w umowie z przedsiębiorstwem ciepłowniczym).
Jak sprawdzić, czy masz ciepło systemowe
• spójrz w rachunek lub umowę – szukaj pozycji „ciepło systemowe”/„ciepło z sieci miejskiej”,
• jeśli nie masz dokumentów – zapytaj administrację, spółdzielnię lub wspólnotę,
• gdy budynek ma własną kotłownię, pompy ciepła lub korzysta z pieców elektrycznych – to nie jest ciepło systemowe.
Samorządy: koszty odmów i ryzyko frustracji
Gminy zwracały uwagę, że wprowadzenie bonu może wywołać falę wniosków od mieszkańców, którzy – po przekazach medialnych – uwierzyli, że program jest „dla wszystkich o niskich dochodach”. Tymczasem urzędy będą musiały wydawać decyzje odmowne wszędzie tam, gdzie cena nie przekracza 170 zł/GJ. To generuje koszty po stronie samorządów (szacunkowo ok. 60 zł pracy urzędnika na jedną odmowę), na które – jak podnoszono – nie ma adekwatnego finansowania. Związek Miast Polskich apelował o uzupełnienie dotacji z budżetu państwa (wskazywano m.in. możliwość sięgnięcia po rezerwę budżetową na uzupełnienie dotacji dla JST). Najprostsze rozwiązanie problemu? Rzetelnie informować, kto naprawdę może skorzystać – to oszczędza czas mieszkańców, pracę urzędników i publiczne pieniądze.
Koniec złudzeń
Paradoks? Dla wielu – tak. Tańsze ciepło = brak wsparcia. Ale taka jest konstrukcja programu: bon łagodzi skutki skokowych podwyżek, więc idzie tam, gdzie jest drogo. W Wyszkowie – przy stawkach 113,79 i 119,01 zł/GJ – nie ma prawa do świadczenia. Jeśli w przyszłości oficjalnie publikowana cena netto w taryfie przekroczy 170 zł/GJ, sytuacja może się zmienić. Na dziś – ulgi brak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie