Reklama

Kiedy serce powinno niepokoić? Lekarz o trzech grupach objawów: Nie ignorować, przenigdy

Redakcja wdi24
30/09/2025 11:39

Choroby układu krążenia, zwłaszcza dotyczące serca, od lat pozostają główną przyczyną zgonów w Polsce. Zajmują pierwsze miejsce w statystykach, wyprzedzając nowotwory. Tylko w zeszłym roku pochłonęły życie ponad 160 tys. osób. — Wciąż bardziej obawiamy się raka, choć choroby sercowo-naczyniowe zabijają dwa razy więcej Polaków — podkreśla na łamach Medonetu prof. Maciej Banach, znany kardiolog i hipertensjolog. W rozmowie na temat wczesnych sygnałów ostrzegawczych ekspert wyjaśnia, dlaczego nie można ich ignorować oraz jak skutecznie rozpoznać, że nasze serce wymaga natychmiastowej uwagi.

Miliony zagrożonych 

Prof. Banach potwierdza, że problem chorób serca w Polsce ma charakter masowy. Szacuje się, że aż 1,2 mln Polaków przeszło już zawał serca. Kolejne 2 mln zmagają się z chorobą niedokrwienną serca, a nawet 2 mln osób cierpi na problemy związane z tętnicami obwodowymi. Dodając do tego migotanie przedsionków (dotykające 700 tys. osób) oraz niewydolność serca, można mówić o kilku milionach obywateli, którzy potrzebują opieki medycznej w zakresie kardiologii.

— Niestety Polska wciąż znajduje się w grupie krajów wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Choć zrobiliśmy wiele, aby poprawić sytuację, nadal widzimy zbyt mało działań prewencyjnych. Pacjenci zgłaszają się najczęściej dopiero wtedy, kiedy choroba jest już zaawansowana — zaznacza profesor.

Objawy, które nie mogą być ignorowane

Ekspert wskazuje, że wczesne symptomy problemów z sercem są kluczowe dla szybkiej diagnozy.

Pierwsza grupa objawów to zaburzenia rytmu serca, czyli sytuacja, kiedy serce bije nieregularnie albo za szybko. Druga grupa objawów to różnego typu bóle. One mogą mieć bardzo niejednoznaczny charakter, oraz nietolerancja wysiłku.

Zaburzenia rytmu serca, takie jak nieregularne bicie lub częstoskurcz, uczucie ciężkości w klatce piersiowej, pieczenie w mostku czy bóle promieniujące do żuchwy lub ramion, to tylko niektóre sygnały alarmowe. — Nigdy, przenigdy nie powinniśmy zlekceważyć tych objawów — ostrzega Banach.

Typowym bólem sercowym jest uczucie, które pojawia się między łopatkami, ale z przodu klatki. Może także imitować ból żołądka czy rąk. Zawroty głowy lub omdlenia to kolejny znak, że coś jest nie tak. Profesor dodaje, że szczególną uwagę należy zwrócić na bóle nasilające się podczas wysiłku, które znikają w stanie spoczynku. — To może być wyraźny sygnał, że serce nie pracuje prawidłowo — mówi Medonetowi lekarz.

Nietolerancja wysiłku, manifestująca się szybszym zmęczeniem, dusznością czy zadyszką, to również wskazówki do działania. Nawet codzienne czynności, takie jak wchodzenie na trzecie piętro, mogą ujawnić skrywane dolegliwości. — Zmęczenie odczuwane podczas takich sytuacji może wynikać z infekcji lub przemęczenia, ale najczęściej jest związane z sercem. Nie ignorujmy tego pod żadnym względem — apeluje Banach.

Nadciśnienie: cichy sprawca kłopotów z sercem

Pojawienie się nadciśnienia tętniczego może być kolejnym symptomem problemów z układem krążenia. Wysokie ciśnienie zmusza serce do cięższej pracy, a naczynia krwionośne stają się mniej elastyczne z powodu miażdżycy. — Jeśli mierzymy ciśnienie w domu i zauważymy wartości powyżej normy, nie tłumaczmy tego stresem czy zmęczeniem. Zawsze skonsultujmy to z lekarzem — radzi Banach.

Badania takie jak EKG czy echo serca mogą dostarczyć niezbędnych informacji na temat stanu układu krążenia. Lekarz pierwszego kontaktu, dzięki koordynowanej opiece, ma kompetencje do przeprowadzenia badań oraz zadecydowania o konieczności konsultacji z kardiologiem.

 Prewencja kluczem do sukcesu

Według profesora Banacha, w Polsce choroby serca wciąż pozostają niedoceniane, mimo że ich konsekwencje bywają równie dramatyczne jak w przypadku raka. — Wiele osób uważa, że w Polsce mamy tak dobrą kardiologię, że gdy coś się stanie, to i tak zostaną wyleczeni. A ja powtarzam: uszkodzenie serca nigdy się nie cofa — mówi lekarz.

Brak odpowiednich działań profilaktycznych prowadzi często do przedwczesnych zgonów, których można byłoby uniknąć. Dlatego profesor zainicjował Europejski Program dla Prewencji oraz "Ligę Walki z Cholesterolem", mające na celu edukację społeczeństwa oraz redukcję ryzyka o 50 proc.

— Chciałbym, aby znani politycy, którzy sami doświadczyli problemów z sercem, zaangażowali się w akcje uświadamiające — mówi Banach. — Potrzebujemy kampanii, które pokażą, że profilaktyka serca jest kluczem do zdrowia i życia, zarówno w Sejmie, jak i w szkołach czy w domach. Tylko wtedy możemy zmienić statystyki.

Prof. Maciej Banach to nie tylko wybitny polski kardiolog, ale również osoba czynnie zaangażowana w działania na rzecz poprawy zdrowia publicznego. Kierownik licznych ośrodków medycznych i laureat prestiżowych nagród, swoje doświadczenie zdobywał w najlepszych placówkach na świecie, takich jak John Hopkins Hospital w Baltimore czy Uniwersytet Alabama w Birmingham. Dzięki jego inicjatywom w zakresie prewencji i edukacji społecznej, polska kardiologia ma szansę na osiągnięcie nowych standardów w walce z chorobami serca.

 

Źródło: Medonet / oprac. red.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do