
Wyszkowscy kryminalni przeprowadzili udaną akcję przeciwko narkobiznesowi, zatrzymując dwójkę podejrzanych i przejmując nielegalne substancje. Wśród zatrzymanych znalazła się 20-latka, która… sama wpakowała się w tarapaty.
Zaczęło się od 27-letniego mieszkańca Wyszkowa, którego policjanci podejrzewali o posiadanie narkotyków. Przeszukanie jego mieszkania potwierdziło te przypuszczenia – mundurowi znaleźli blisko 150 gramów różnych środków odurzających, w tym kokainę, marihuanę i mefedron. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
I tu pojawia się nasza „bohaterka”. 20-latka, która początkowo wyglądała na świadka sprawy, postanowiła wziąć na siebie odpowiedzialność za narkotyki znalezione u 27-latka. Czy liczyła na to, że w ten sposób go wybieli? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że policjanci postanowili zajrzeć również do jej mieszkania – a tam, ku ich zaskoczeniu (albo i nie), również znaleziono mefedron. Efekt? Dziewczyna, zamiast zostać świadkiem, dołączyła do 27-latka w celi.
Teraz oboje odpowiedzą za posiadanie narkotyków. 27-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia, a jego 20-letniej znajomej – do 3 lat za kratkami. Jak widać, nie każda lojalność popłaca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie