Reklama

Otworzyli serca i portfele. Piękna suma zasiliła skarbonkę WOŚP

Redakcja wdi24
01/02/2024 16:46

Na tegorocznym finale WOŚP w Wyszkowie zebrano ponad 240 tys. złotych. Kwota zasili konto fundacji Jurka Owsiaka i będzie kolejną cegiełką wspierającą orkiestrę w zakupie sprzętów do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. 24 tys. 610 zł Wyszków zdobył dzięki licytacji. Trzeba przyznać, że oferta była niezwykle różnorodna, a walka niekiedy naprawdę zacięta.

Aukcje, jak co roku, prowadził niezawodny, charyzmatyczny duet – Tomasz Abramczyk i Stanisław Świadkowski, którzy byli wspomagani przez harcerzy z hufca ZHP „Rój Promienistych” w Wyszkowie i po raz pierwszy, również przez zuchy.

Dlaczego pulmonologia? - To jest po prostu kolejne uzupełnienie przez fundację takiego miejsca, na które z naszych podatków, i z punku widzenia ministerstwa dbającego o pensję, zaopatrzenie itd., trudno by było znaleźć środki - na wstępie mówił Tomasz Abramczyk. Do wylicytowania było ok. 50 gadżetów m.in. kalendarze, torby, magnesy, vouchery, t-shirty, kosze smakołyków i serduszka z logo WOŚP.

Na rozgrzewkę, pierwsza do licytacji poszła ręcznie robiona czapka ze Skuszewa, którą nowy właściciel nabył za kwotę 200 zł. Dalej do kwoty 500 zł wylicytowano m.in.: voucher do sklepu zoologicznego SABA 2 - 300 zł, lekcja muzealna w Muzeum Norwida w Dębinkach - 400 zł, zabiegi na twarz w salonie Tanrei - 450 zł, kalendarz podarowany przez zespół 4 Szmery, który zagrał podczas finału - 450 zł, t-shirt męski z logo WOŚP - 450 zł, zaproszenie na wizytę w OSP w Popowie Kościelnym - 450 zł, bon upominkowy na rozstawienie dmuchańca - 500 zł, złote kolczyki - 500 zł.

- Proszę państwa, to jest zabawa, zabawa z sercem. Z tym, co macie, czym możecie się podzielić. Nie wzgardzimy z Tomkiem - mówił Stanisław Świadkowski. - Szkatuła jest pojemna. Tak pojemna, jak wasze serca - dodawał. - Stasiu, nie my, Fundacja. My tu siedzimy nawet bez prowizji - poprawił kolegę Tomasz Abramczyk, czym rozbawił licznie zebranych mieszkańców.

Kosze smakołyków od Zakładów Mięsnych „Somianka” zostały wylicytowane za kwotę 650 zł i 750 zł, srebrne wyszkowskie serduszko nr 7 – 1 tys. zł, srebrne wyszkowskie serduszko nr 32 – 1,3 tys. zł. Na licytacji znalazły się również m.in. dwa vouchery na weekend w Zakopanem w Apartamencie pod Giewontem - za pierwszy zapłacono 1,8 tys. zł, za drugi - 2 tys. zł.

Niesamowita akcja miała miejsce za zakończenie w trakcie licytacji złotego serduszka. Przy kwocie ponad 3 tys. zł, wylicytowanej przez Katarzynę Wysocką, kilkanaście osób spontanicznie zaczęło się dorzucać. Ostatecznie kwota poszybowała do 5 tys. 700 złotych!
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do