Zaczęło się od przekroczenia prędkości, a skończyło w policyjnej celi. 44-letni kierowca Mitsubishi zlekceważył sygnały funkcjonariuszy, próbował uciec, a gdy został zatrzymany – okazało się, że jest pijany.
Do zdarzenia doszło 23 października w Leszczydole Nowinach (gm. Wyszków). Policjanci wyszkowskiej drogówki prowadzili tam pomiar prędkości. Namierzyli osobowe Mitsubishi, którego kierowca wyraźnie przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. Kiedy mundurowi dali mu sygnał do zatrzymania, mężczyzna gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca jednak je zignorował. Po krótkim, dynamicznym pościgu funkcjonariusze zatrzymali samochód i zakończyli jego brawurową jazdę.
Za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko jeden promil alkoholu. Mężczyzna nie chciał wykonywać poleceń funkcjonariuszy i odmawiał opuszczenia auta, dlatego został obezwładniony, zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
Jak informuje wyszkowska policja, 44-latek odpowie za dwa przestępstwa: niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za te czyny grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna poniesie odpowiedzialność za wykroczenie polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie