
W okolicach PGR/oczyszczalni zauważono dwie poważnie ranne sowy. Jedną z nich udało się bezpiecznie odłowić i zabezpieczyć w celu przewiezienia do azylu. Druga nadal przebywa na wolności i również wymaga pomocy.
W okolicach oczyszczalni ścieków w Rząśniku, w stronę Pulw, zauważono dwie poważnie ranne sowy. Na miejsce został wezwany ekodoradca gminy, któremu udało się odłowić młodego samca. Zwierzę jest w bardzo ciężkim stanie i zostało zabezpieczone w celu przewiezienia do azylu.
Drugiego ptaka – prawdopodobnie młodocianą samicę – nie udało się odnaleźć. Z informacji wynika, że również jest ranna i nie może latać.
Gmina apeluje do mieszkańców: – Jeśli ktoś zauważy sowę, proszony jest o pilny kontakt z Urzędem Gminy, tel. 29 59 29 288 lub 516 039 327, bądź w wiadomości prywatnej na Facebooku gminy.
"Prosimy nie próbować łapać ptaka samodzielnie – sowa jest ranna, może być płochliwa i zachowywać się agresywnie. Najlepiej ją obserwować i niezwłocznie powiadomić urząd" – czytamy w komunikacie.
Ekodoradca z Rząśnika zwraca uwagę, by w przypadku, gdy zwierzę ucieknie w zarośla, dokładnie zaznaczyć miejsce jego pobytu, co może bardzo pomóc w jego odnalezieniu.
Na podstawie ran stwierdzonych na ciele odłowionego ptaka i faktu, że dwie młodociane sowy znalazły się w tym samym miejscu w podobnym stanie, ekodoradca nie wyklucza, że nie doszło do tego naturalnie. – Osobiście podejrzewam strzał z wiatrówki, ale z ewentualnymi dalszymi działaniami w tym kierunku poczekam na oficjalne informacje – przekazał w wiadomości do redakcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie