To był wyjątkowo aktywny dzień. A ileż tam było emocji! Tegoroczna impreza z okazji święta najmłodszych mieszkańców gminy Wyszków przyciągnęła prawdziwe tłumy. Biegi z przeszkodami tak przypadły dzieciom do gustu, że niektóre pokonywały trasę kilka razy, mimo że niekiedy była ona sporym wyzwaniem. Ale to nie wszystko - cały park kolejowy tętnił życiem. A w nim: zagrody ze zwierzętami, dmuchańce, strzelnica, lego, kącik sensoryczny dla najmłodszych, plecenie warkoczyków czy budki z ulubionymi przysmakami. Każdy znalazł coś dla siebie.
Przed startem zawsze trzeba się dobrze przygotować, więc na początek były rozgrzewające tańce. Gimnastyka, rozciąganie, skakanie w rytm energetycznej muzyki pobudziły dzieci do akcji. Zawodnicy w wieku od 4 do 16 lat startowali w czterech kategoriach. Najmłodsi, czyli grupa 4-6 lat, stanowili najliczniejszą ekipę. Dalej były dzieci 7-9 lat, 10-14 lat oraz 15-16 lat.
Krętymi ścieżkami, to w górę to w dół, przez ścianki, liny, zasieki pędziły co sił w nogach. Najmłodszym często towarzyszyli rodzice udzielający nie tylko wsparcia w pokonywaniu najtrudniejszych dla nich fragmentów, ale również dopingujący swoje pociechy z ogromnym zaangażowaniem.
Pomocni byli również wolontariusze, którzy rozproszeni w licznych punktach koordynowali przebieg biegu, wskazywali zagubionym drogę, a jak było trzeba, to i ratowali malucha w opałach.
W Runageddon Kids każdy uczestnik był wygranym. Po zakończonym biegu, z medalem na szyi, dzieci stawały przy profesjonalnej, vip-owskiej ściance, by bliscy mogli uwiecznić ich moment chwały.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie