
Ponad 1,5 promila alkoholu miał w organizmie 24-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego, który spowodował kolizję w Turzynie, a następnie uciekł. W pobliżu byli wyszkowscy policjanci, którzy chwilę po zdarzeniu zatrzymali go na węźle komunikacyjnym trasy S8.
"Do zdarzenia doszło w piątek (19.01). Policjanci wyszkowskiego ruchu drogowego jechali w stronę trasy S8, kiedy to w Turzynie w rejonie stacji paliw zaczął machać do nich jeden z kierowców. Mundurowi od razu się zatrzymali, aby dowiedzieć się, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy" - informuje nadkom. Damian Wroczyński z wyszkowskiej policji.
Z relacji kierowcy wynikało, że chwilę wcześniej kierowca volkswagena wyjeżdżając ze stacji paliw na drogę publiczną nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu, doprowadził do zderzenia, a następnie uciekł z miejsca w kierunku ekspresówki.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w poszukiwania zbiega. Uciekinierowi nie udało się daleko odjechać. Policjanci w rejonie węzła komunikacyjnego trasy S8 w Turzynie zauważyli opisywane auto i od razu zatrzymali je do kontroli drogowej.
Po podejściu do samochodu szybko wyszło na jaw co było powodem takiego zachowania. "Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie 24-latka ponad 1,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mieszkaniec powiatu wyszkowskiego nie posada także uprawnień do kierowania" - dodaje nadkom. Wroczyński.
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz dotkliwa kara finansowa, do 10 tys. zł za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz do 30 tys. zł za jazdę bez wymaganych uprawnień. Odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i ucieczkę z miejsca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie