
43-latek idący ulicą Stefana Okrzei w Wyszkowie nie szczędził nieprzyzwoitych słów, zwracając na siebie uwagę nie tylko przechodniów ale i patrolujących ten rejon mundurowych. Jak się okazało był poszukiwany.
Policjanci patrolujący ulice zwrócili uwagę na mężczyznę, który będąc w miejscu publicznym głośno przeklinał, co w świetle przepisów prawnych jest wykroczeniem.
Po sprawdzeniu 43-latka w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest do odbycia kilkudniowej zastępczej kary pozbawienia wolności za niewpłaconą grzywnę. Został przez mundurowych zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
Policja przypomina, że publiczne używanie słów wulgarnych to wykroczenie, za które można zostać ukaranym. Kary określone są art. 141 kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że „kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek oraz używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł albo karze nagany”.
Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, za używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym, policjanci mogą nałożyć mandat w wysokości od 50 do 100 zł. W przypadku nieprzyjęcia mandatu sprawa zostaje skierowana do sądu, a ten może nałożyć grzywnę nawet do 1500 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie