
Sejm powołał Monikę Horną-Cieślak na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Była jedyną kandydatką zgłoszoną przez koalicyjną większość KO-Trzecia Droga-Lewica. Z wykształcenia jest prawniczką od lat specjalizującą się w prawach dzieci i młodzieży, a prywatnie żoną pochodzącego z Wyszkowa Mateusza Cieślaka, syna Sławomira Cieślaka sprawującego funkcję naczelnika Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych w gminie Wyszków.
Monika Horna-Cieślak zastąpi Mikołaja Pawlaka, który swoje obowiązki Rzecznika Praw Dziecka będzie pełnił do 14 grudnia. W głosowaniu „za” było 246 posłów, "przeciw" - 195, trzech wstrzymało się od głosu.
Monika Horna-Cieślak jest prawniczką, specjalizującą się w prawach dzieci i młodzieży. Jak podaje polsatnews: „Jest członkiem Komisji Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej, przewodniczącą Sekcji Praw Dziecka przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie, członkinią Zespołu do spraw przeciwdziałania przestępczości przeciwko wolności seksualnej i obyczajności na szkodę osób małoletnich przy ministrze sprawiedliwości. Przez 11 lat pracowała w fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Została nagrodzona m.in. jako Prawnik Pro Bono 2019. Wspierają ją takie organizacje jak Fundacja Autism Team, Nastoletni Azyl, Przyszłość dla Młodych. Jej kandydaturę poparła również Naczelna Rada Adwokacka”.
Prawniczka jest współautorką wielu aktów prawnych dotyczących praw dzieci, w szczególności ustawy o ochronie małoletnich, czyli tzw. ustawy Kamilka z Częstochowy. W dniu uchwalenia jej przez Sejm w swoich mediach społecznościowych dziękowała m.in. swojemu mężowi: "Mój najlepszy przyjaciel, moja opoka, moje wsparcie. Twoja mądrość, ciepło są najpiękniejsze. Bardzo Ci dziękuję za każdą herbatę kiedy ze stresu bolała mnie głowa i za wyrozumiałość kiedy z powodu ilości pracy bywały dni, że wracałam późno w nocy do domu."
Nowo powołana rzeczniczka zapowiedziała m.in. kampanię na rzecz edukacji w zakresie bezpiecznego korzystania z internetu i promowanie edukacji seksualnej w szkołach. Jest przeciwniczką jakiejkolwiek formy przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej: „Bicie dzieci jest złe, klapsy są złe, stosowanie jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci jest złe”, „Tęczowe piątki będę wspierać tak, jak obchody Święta Zmarłych” - mówiła podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji sejmowych, podkreślając, że będzie rzeczniczką wszystkich dzieci.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie