
Nie udało się przedłużyć rywalizacji i odwrócić losów ćwierćfinału. W sobotnim (12 kwietnia) meczu trzeciej rundy fazy play-off II ligi siatkarze Campera Wyszków ulegli KS Necko Augustów 0:3, żegnając się tym samym z sezonem 2024/2025.
Wyszkowianie przystępowali do meczu pod ogromną presją. Po dwóch porażkach w Augustowie (1:3 i 0:3) margines błędu się wyczerpał – każda przegrana oznaczała koniec sezonu.
Choć zawodnicy zapowiadali walkę do ostatniej piłki, rywale z Augustowa nie pozostawili złudzeń i wygrali również w trzecim meczu. Ostatecznie to oni awansowali do półfinału rozgrywek o awans do I ligi.
Mimo porażki, Camper nie kończy sezonu z opuszczonymi głowami.
"Był to bardzo dobry czas, pracowaliśmy bardzo ciężko i mimo tego, że trochę nam szkoda, to nie mamy powodów do smutku" – przekazał zespół po meczu.
"Czas obnażył nasze słabości, nauczył nas bardzo wielu rzeczy i ukazał nam sprawy, które wymagają poprawy w kolejnym sezonie".
W zakończonym sezonie Camper Wyszków nie tylko awansował do fazy play-off, ale również mierzył się z bardzo mocnymi, doświadczonymi zespołami.
"To był zaszczyt, aby nawiązać z nimi walkę na tym poziomie rozgrywek" – komentują zawodnicy.
"Czujemy nadal lekki, sportowy niedosyt, ale z tyłu głowy pojawia się myśl, że to jeszcze nie był ten czas, aby wejść w pierwszą ligę tak, jakbyśmy oczekiwali".
Zarówno sztab szkoleniowy, jak i drużyna podkreślają ogrom pracy, jaki włożono w przygotowania – nie tylko na boisku, ale również w kwestiach organizacyjnych i logistycznych.
"Wielkie brawa należą się wszystkim, którzy stali za przygotowaniem tego sezonu. To naprawdę jest tytaniczna praca" – czytamy w komunikacie.
"Mamy apetyt na więcej. Powracamy już niebawem w nowej, nieco odświeżonej odsłonie. Już dziś możemy potwierdzić, że siła i profesjonalizm nadal pozostaną naszymi mocnymi stronami".
Choć sezon 2024/2025 dobiegł końca, klub nie traci zapału. Zespół zapowiada jeszcze mocniejszy powrót w kolejnych rozgrywkach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie