
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wyszkowie ożywioną dyskusję wywołał temat zakupu rzeźby autorstwa lokalnego artysty Leona Gruzda. Sprawę ponownie podniosła Elżbieta Szczuka, honorowa obywatelka gminy, która zabiega o nabycie trzymetrowej kamiennej rzeźby. Zdaniem Szczuki koszt – ok. 90 tys. zł z montażem – to rozsądna kwota, zwłaszcza że, jak zauważyła, „to tyle, co cztery pensje burmistrza”.
Argumenty za i przeciw
Elżbieta Szczuka podkreśliła wartość artystyczną rzeźby oraz znaczenie Leona Gruzda jako lokalnego twórcy. - Pan Leon Gruzd od ponad 40 lat w naszej gminie pracuje. W tym roku kończy 80 lat, więc byłby to piękny prezent. Chciał, żeby po nim coś tu zostało - argumentowała Szczuka.
Przypomnijmy, że wiosną burmistrz podjął decyzję o rezygnacji z zakupu, a planowane za poprzedniej kadencji 90 tys. zł na rzeźbę Leona Gruzda (ok. 50-60 tys. zakup, 40 tys. montaż) zostały przesunięte na inne inwestycje. - Choć niezmiernie cenię twórczość naszego lokalnego artysty Leona Gruzda, to uważam, że nim zakupimy do naszej przestrzeni miejskiej którąś z jego prac, powinniśmy lepiej zapoznać z tą twórczością naszych mieszkańców, by mieli dokładniejszą świadomość jej wartości - poinformował w maju w mediach społecznościowych burmistrz.
Czytaj: Rzeźby Leona Gruzda w Wyszkowie nie będzie. Przynajmniej na razie
Na ostatniej sesji Elżbieta Szczuka zapytała: - Czy pan już wie, czy 60 tys. zł za taką rzeźbę 3-metrową to dużo czy mało? W jaki sposób pan czy urząd promował, zapoznał z twórczością artysty mieszkańców?
Piotr Płochocki tłumaczył swoją decyzję, wskazując na brak społecznej akceptacji i powszechne przekonanie, że „to dużo jak za jakąś rzeźbę”. Wskazał także na trudności z ewentualną lokalizacją rzeźby w przestrzeni miejskiej. - Koszt 90 tys. zł dla przeciętnego mieszkańca jest duży. Gdy znajdziemy odpowiednie miejsce i rozpromujemy autora, jestem za. Na razie mieszkańcy nie są przekonani, by przeznaczyć taką kwotę na ten cel - wyjaśniał burmistrz, sugerując, że to inicjatorzy zakupu powinni bardziej zaangażować się w promocję twórczości Gruzda.
Mieszkańcy podzieleni
W dyskusji głos zabrali również radni i sołtysi. Justyna Tchórzewska zauważyła: - Z całym szacunkiem do sztuki, uważam, że ten wydatek jest zbyt wygórowany. Mamy pilniejsze potrzeby.
Podobny ton przyjął sołtys Krąg Starych i jego żona, Danuta Piątek, która napisała tekst „Zawracanie głowy głową”, ale ostatecznie nigdzie go nie opublikowała, ponieważ zadowoliła ją decyzja burmistrza o wstrzymaniu zakupu rzeźby. Jej zdaniem przestrzeń publiczna powinna być dostosowana do gustów większości mieszkańców, a potrzeby gminy są znacznie pilniejsze, np. budowa chodnika i ścieżki rowerowej wzdłuż szosy serockiej, gdzie dochodzi do wypadków, czy wsparcie zajęć dla dzieci kulturalnych i sportowych, np. Sylaby, czy pływania: "Moim zdaniem wydawanie pieniędzy na fontanny, pomniki wiewiórek i inne dzieła, gdy istnieją pilniejsze potrzeby, to jak kupowanie biżuterii, gdy nie ma się butów. Uważam, że Wyszków może obejść się bez głowy Leona Gruzda" - pisała.
Elżbieta Szczuka odpowiedziała: - Bardzo miło mi słuchać opinii eksperta od sztuki, widziałam ją często na wystawach - mówiła ironicznie. - Nie chodzi na pewno do parku i nie wie, jak wiewiórki podobają się dzieciom - dodała.
- Taka rzeźba dla osób, które interesują się kulturą, budzi emocje. Możemy nie inwestować w sztukę, ale jak bez tego żyć? Jedni wolą chodnik, ale ja bym chciała, żeby oprócz chodnika były też inne rzeczy - podkreślała.
Sprawa do dalszej dyskusji
Temat rzeźby ma wrócić na posiedzenie komisji, gdzie podjęte zostaną kolejne próby znalezienia kompromisu. Radna Katarzyna Wysocka zauważyła: - Każdy ma inną wrażliwość. Jednemu jest potrzebny chleb, a drugiemu także książka i kultura. Będą głosy za i przeciw, ale myślę, że trzeba się nad tą sprawą pochylić. Chodnik ważny, droga ważna, ale kultura też ważna. Myślę, że sprawa jest do dogadania.
Czy znajdzie się porozumienie, które zadowoli zarówno miłośników sztuki, jak i tych, którzy priorytetowo traktują zupełnie inne inwestycje?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie