Reklama

Jazz, wspomnienia i miłość. Aga Zaryan w Pałacu Skarżyńskich

Redakcja wdi24
09/09/2025 12:05

Wybitna polska wokalistka jazzowa Aga Zaryan wystąpiła w niedzielę, 7 września, dla wyszkowskiej publiczności podczas plenerowego koncertu w parku Pałacu Skarżyńskich. Wydarzenie zorganizował Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik” we współpracy z gminą Wyszków. Artystce towarzyszyli znakomici muzycy: Michał Tokaj (fortepian) i Robert Murakowski (trąbka). Czy można powiedzieć, że to było magiczne popołudnie? Zdecydowanie tak.

Publiczność wsłuchiwała się w te piękne brzmienia w niezwykłej scenerii pałacowego parku i przy zachodzącym słońcu, co stworzyło atmosferę niemal filmową. Było nastrojowo, wzruszająco, a przy tym nie brakowało lekkości i poczucia humoru.

Aga Zaryan sięgnęła nie tylko po utwory ulubionych jazzowych kompozytorów, ale także po piosenki z jazzem niezwiązane – takie, które są dla niej osobiście ważne. Wśród nich znalazły się m.in. utwory z albumu Umiera piękno, wydanego w 63. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Szczególnie przejmującym momentem koncertu było odczytywanie notatek pradziadka artystki, Edmunda Skarżyńskiego, dotyczących początków wojny. Pisał o uczuciach, lękach i troskach w dniach, gdy rodzina mieszkała jeszcze w Pałacu Skarżyńskich, którego była właścicielem. To była druga wizyta Zaryan w tym miejscu – pałacu, w którym wychowali się jej przodkowie i gdzie spędzili pierwsze lata wojny.

Motyw wojny w ogóle przewijał się również w prezentowanych utworach, wzmacniając ich emocjonalny wydźwięk, a sama wokalistka nie ukrywała swojego zaniepokojenia tym, co dzieje się we współczesnym świecie. 

Aga Zaryan nie tylko śpiewa – ona prowadzi dialog z publicznością. Jej ciepło, urok i kojąca energia przeplatają się z charyzmą i poczuciem humoru. Jak sama przyznała – czasem trochę chaotycznie, spontanicznie – ale w tym chaosie jest harmonia, bo wszystko pięknie współgra ze soba, z muzyką, z otaczającą nas rzeczywistością, z tym co trudne i niepokojące, ale też z tym co dobre i budujące.

Obok jazzowych klasyków publiczność usłyszała m.in. „Piosenkę o końcu świata” do słów Czesława Miłosza z muzyką Michała Tokaja, wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Na moście w Avignon” z repertuaru Ewy Demarczyk oraz słynną kompozycję Krzysztofa Komedy i Agnieszki Osieckiej „Nim wstanie dzień” napisaną do filmu Prawo i pięść. Utwór ten poruszył wszystkie struny wrażliwców, a sama artystka swoim głosem zaczarowała publiczność.

Podczas koncertu Aga Zaryan nie tylko zabierała publiczność w podróż do przeszłości. Było też o przyszłości i o miłości – tej w ogóle i tej osobistej. Przy okazji zdradziła, że nie jest przesądna i nie boi się „trzynastki”, bo już 13 września wychodzi za mąż. A na bis wybrzmiało „Nim przyjdzie wiosna” Jarosława Iwaszkiewicza do kompozycji Czesława Niemena, wybitnie wykonane przez Agę Zaryan – o „nieskończoności miłości, miłości do ludzi”.

Źródło: A.J.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do