
Wybitna polska wokalistka jazzowa Aga Zaryan wystąpiła w niedzielę, 7 września, dla wyszkowskiej publiczności podczas plenerowego koncertu w parku Pałacu Skarżyńskich. Wydarzenie zorganizował Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik” we współpracy z gminą Wyszków. Artystce towarzyszyli znakomici muzycy: Michał Tokaj (fortepian) i Robert Murakowski (trąbka). Czy można powiedzieć, że to było magiczne popołudnie? Zdecydowanie tak.
Publiczność wsłuchiwała się w te piękne brzmienia w niezwykłej scenerii pałacowego parku i przy zachodzącym słońcu, co stworzyło atmosferę niemal filmową. Było nastrojowo, wzruszająco, a przy tym nie brakowało lekkości i poczucia humoru.
Aga Zaryan sięgnęła nie tylko po utwory ulubionych jazzowych kompozytorów, ale także po piosenki z jazzem niezwiązane – takie, które są dla niej osobiście ważne. Wśród nich znalazły się m.in. utwory z albumu Umiera piękno, wydanego w 63. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Szczególnie przejmującym momentem koncertu było odczytywanie notatek pradziadka artystki, Edmunda Skarżyńskiego, dotyczących początków wojny. Pisał o uczuciach, lękach i troskach w dniach, gdy rodzina mieszkała jeszcze w Pałacu Skarżyńskich, którego była właścicielem. To była druga wizyta Zaryan w tym miejscu – pałacu, w którym wychowali się jej przodkowie i gdzie spędzili pierwsze lata wojny.
Motyw wojny w ogóle przewijał się również w prezentowanych utworach, wzmacniając ich emocjonalny wydźwięk, a sama wokalistka nie ukrywała swojego zaniepokojenia tym, co dzieje się we współczesnym świecie.
Aga Zaryan nie tylko śpiewa – ona prowadzi dialog z publicznością. Jej ciepło, urok i kojąca energia przeplatają się z charyzmą i poczuciem humoru. Jak sama przyznała – czasem trochę chaotycznie, spontanicznie – ale w tym chaosie jest harmonia, bo wszystko pięknie współgra ze soba, z muzyką, z otaczającą nas rzeczywistością, z tym co trudne i niepokojące, ale też z tym co dobre i budujące.
Obok jazzowych klasyków publiczność usłyszała m.in. „Piosenkę o końcu świata” do słów Czesława Miłosza z muzyką Michała Tokaja, wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Na moście w Avignon” z repertuaru Ewy Demarczyk oraz słynną kompozycję Krzysztofa Komedy i Agnieszki Osieckiej „Nim wstanie dzień” napisaną do filmu Prawo i pięść. Utwór ten poruszył wszystkie struny wrażliwców, a sama artystka swoim głosem zaczarowała publiczność.
Podczas koncertu Aga Zaryan nie tylko zabierała publiczność w podróż do przeszłości. Było też o przyszłości i o miłości – tej w ogóle i tej osobistej. Przy okazji zdradziła, że nie jest przesądna i nie boi się „trzynastki”, bo już 13 września wychodzi za mąż. A na bis wybrzmiało „Nim przyjdzie wiosna” Jarosława Iwaszkiewicza do kompozycji Czesława Niemena, wybitnie wykonane przez Agę Zaryan – o „nieskończoności miłości, miłości do ludzi”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie