
Wydawało się, że chłopiec ma powiększony węzeł chłonny. Rodzina rozpoczęła badania usg, rezonans. Gabryś nie uskarżał się na żaden ból. W zeszłe wakacje lekarze postawili diagnozę - mięsak z rodziny Ewinga. Za nimi miesiące chemioterapii, operacja, chemioterapia pooperacyjna, radioterapia, 28 frakcji i rehabilitacja - nie wszystkie zabiegi są refundowane. Gabriel dzielnie walczy. Już za kilka dni jego 11 urodziny. Pomóżmy mu w walce z chorobą.
Na portalu zrzutka.pl mama Gabriela napisała: „Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. W lipcu zeszłego roku usłyszałam straszną diagnozę. U mojego dziesięcioletniego syna Gabrysia stwierdzono nowotwór złośliwy - mięsak z rodziny Ewinga, guz kąta żuchwy po stronie prawej. […] Nasz świat się zawalił. Gdy choruje dziecko, chorują wszyscy w domu”.
Gabryś leczony jest w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Jak opisuje rodzina, mimo wielu operacji i zabiegów, nie narzeka i wciąż się uśmiecha. Najbliżsi chłopca czekają na decyzję odnośnie chemii w tabletkach: miesięcznie, jest to kwota 14 tys. zł, a już teraz koszty leczenia przekraczają ich możliwości finansowe. Szczegóły dotyczące zbiórki po kliknięciu w link: zrzutka.pl/Gabryś.
Gabriel 24 maja będzie obchodził swoje jedenaste urodziny. Pomóżmy!
(Źrodło/zdjęcia: zrzutka.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie