
Rada Miejska w Wyszkowie uchwaliła kwotę wynagrodzenia burmistrza Wyszkowa, Piotra Płochockiego. Nie obyło się bez drobnych wątpliwości. - To taki temat niewygodny dla wszystkich. Zastanawiam się, mowa o doświadczeniu zawodowych, czy te stawki nie są za wysokie - mówił radny Radosław Biernacki. Jednak wielu miało inne zdanie.
Jak przypomniała sekretarz gminy Anna Gołębiewska, do wyłącznej kompetencji każdej rady gminy należy ustalenie wynagrodzenie organu wykonawczego. - Dotychczasowa uchwała była uchwałą imienną i tak też to powinno być zapisywane, ponieważ burmistrz Wyszkowa jest pracownikiem samorządowym Urzędu Miejskiego na podstawie wyboru, trzeba dookreślić mu również składniki wynagrodzenia - wyjaśniała sekretarz.
Składniki te reguluje ustawa i rozporządzenie, które określa, że maksymalne wynagrodzenie burmistrza nie może przekroczyć w okresie miesiąca 11,2-krotności kwoty bazowej. W 2024 r. kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wynosi 1.789,42 zł. Oznacza to, że maksymalna wysokość wynagrodzenia wynosi 20.041,50 zł miesięcznie brutto. Składniki wynagrodzenia ustalane przez radę to wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, oraz dodatek specjalny.
W rozporządzeniu wynagrodzenia w gminach pomiędzy 15 tys. do 100 tys. mieszkańców kwoty nie mogą być wyższe niż 10.430 zł - wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny nie wyższy niż 3.450 zł, specjalny - 30 proc. sumy tych dwóch składników. I takie też wynagrodzenie zostało przedstawione radnym w projekcie uchwały na wynagrodzenie burmistrza Wyszkowa. W sumie 18.044 zł miesięcznie brutto (są jeszcze dodatki za wieloletnią pracę, które w tym momencie burmistrzowi nie przysługują, czy nagrody jubileuszowe).
- Sami Państwo dzisiaj powiedzieliście, że Wyszków to jest ośrodek regionalny powiatu wyszkowskiego. Skupia w sobie największe liczby ludności, jeśli chodzi o skale gmin w powiecie, a także ze względu na to jak wyglądają wynagrodzenia włodarzy sąsiednich gmin, proponujemy takie kwoty. Przypomnę, że burmistrz Wyszkowa to zwierzchnik służbowy ponad 20 dyrektorów, kierowników, zgromadzeń wspólników w trzech spółkach komunalnych i tak naprawdę stoi na czele ponad 1.300 osób zatrudnionych w jednostkach samorządowych gminy Wyszków - podczas sesji Rady Miejskiej mówiła sekretarz.
Głos zabrała Katarzyna Wysocka. - Czy ustawa określa jakieś widełki wynagrodzenia dla gminy naszej wielkości? Powiedziała Pani tylko kwotę maksymalną - pytała. - Minimum, o którym może w ogóle rada mówić, jest 14.435,20 zł - odpowiedziała sekretarz Anna Gołębiewska.
- To zawsze taki temat niewygodny dla wszystkich. Tak się zastanawiam, mowa o doświadczeniu zawodowych, jeśli chodzi o samorząd pana burmistrza obecnego, no to czy te stawki nie są za wysokie? W gminie Brańszczyk obecny pan wójt ma większe doświadczenie, będzie pełnił drugą kadencję, a wynagrodzenie zostało mu obniżone. Może poczekajmy z rok i oceńmy jego wysokość po efektach pracy pana burmistrza - wyraził Radosław Biernacki.
Nie zgodziła się z nim radna Monika Bieżuńska. - Panie radny Biernacki nie zaczynamy od najwyższej stawki, jeśli chodzi o wynagrodzenie. A ja mam pytanie do pana, czy pan obecny burmistrz będzie miał mniej obowiązków od poprzedniego burmistrza, że chcemy zmniejszać mu wynagrodzenie?
Radny skomentował, że zapewne zakres obowiązków będzie podobny, jednak chodziło mu o „doświadczenie zawodowe”.
- Jakie miał dokładnie wynagrodzenie burmistrz Nowosielski? - dopytywała Katarzyna Wysocka. Sekretarz wyjaśniła, że były to kwoty podobne, a dokładnie niższe o zaledwie 80 złotych.
Swoje poparcie do zaproponowanego wynagrodzenia wyraziła Joanna Kulesza. - Zapoznawałam się przed sesją z projektem uchwały i tak sobie myślałam w domu, że co to jest w ogóle za kwota, szczerze mówiąc. Z mojego punktu widzenia propozycja byłaby wyższa. Biorąc pod uwagę odpowiedzialność burmistrza i że są też kierownicy, dyrektorzy jednostek i wiem ile zarabiają, to jest w ogóle nieadekwatne. Myślę, że to jest naprawdę minimum tego maksimum.
Wtórował jej przewodniczący rady, Adam Szczerba. - Kwestia doświadczenia reguluje dodatek stażowy. W tym przypadku go nie będzie. To się będzie budowało latania. Zakres obowiązków z punktu widzenia osoby, która wchodzi na urząd jest dużo większy, trzeba wszystkiego od początku się nauczyć. Jest to uzasadnione również biorąc od uwagę sąsiednie gminy. Tak jak pan Biernacki zauważył, zawsze można powrócić do kwestii wynagrodzenia. Powinniśmy zacząć od warunków, na których burmistrz może realnie funkcjonować. Maksymalna kwota to jest 20.041 zł, całościowo proponujemy 18. 040 zł, a więc nadal nie jest to wielkość maksymalna dla takiego miasta.
Radny Biernacki wypomniał członkom rady, którzy obecnie są w obozie rządzącym, że w poprzedniej kadencji, kiedy byli w opozycji postawili wniosek formalny dotyczący tożsamego wynagrodzenia, żeby obniżyć pensje burmistrzowi. - To był pana wniosek panie Adamie, z tego co pamiętam, przez wzrost podatku od nieruchomości, wtedy on wynosił 8 procent. W 2024 roku został podniesiony o 10 procent. Przeliczyłem to i chciałbym przedstawić wniosek formalny.
Radosław Biernacki zawnioskował o kwotę wynagrodzenia dla burmistrza: zasadniczego - 9.387 zł, dodatek funkcyjny - 3.105 zł, dodatek specjalny - 3.747,6 zł. Sumując: 16.239 zł, zamiast 18.044 zł.
Do radnego zwróciła się ponownie Monika Bieżuńska. - Proszę nie mylić pojęć, pan zasugerował, że byliśmy w poprzedniej kadencji przeciwko podwyższeniu wynagrodzenia poprzedniemu panu burmistrzowi. My dzisiaj nie podnosimy wynagrodzenia pana burmistrza, tylko ustalamy dopiero, jak ono ma wyglądać. - Wtedy też ustalaliśmy, a nie podnosiliśmy - dodał radny Biernacki. - Odnosimy się do istniejącego wynagrodzenia poprzedniego burmistrza, a nie podwyższamy - dodawał Adam Szczerba.
- Tak się przysłuchuje jako nowy - rozpoczął Waldemar Karłowicz. - Mam taką uwagę, z tych 18 tys. brutto jest 12.800 tys. netto. Znaleźć kogoś, kto zarządza setkami pracowników, milionowym budżetem inwestycyjnym za tę kwotę? Życzę powodzenia. Radny Biernacki skomentował: - Zgadza się, tylko jeśli chodzi o wybór burmistrza, to jest wybór powszechny, a jeśli mówimy o umowach czy kontraktach menadżerskich, to jest to zupełnie co innego.
Katarzyna Wysocka dodała, że radnym zabrakło wyjaśnienia w projekcie uchwały. - Odnoście ustawy, widełek, wynagrodzenia poprzedniego burmistrza. Uważam osobiście, że wynagrodzenie w takiej kwocie to nie jest powalające, jest średnie. Patrząc na odpowiedzialność, to nie są wielkie pieniądze. Będę głosować za. Jednak zabrakło mi, żeby było uzasadnienie do tego wniosku.
- Jak najbardziej, myślę, że słuszna uwaga - skomentował przewodniczący rady, Adam Szczerba.
W głosowaniu nad wnioskiem radnego Biernackiego obniżającym wynagrodzenie burmistrza 14 radnych było przeciw. Rada zdecydowała (20 głosami, wstrzymał się Mateusz Śniadała), że wynagrodzenie burmistrza Wyszkowa będzie wynosiło 18.044 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie