Studniówka Zespołu Szkół nr 3. To była ich wyjątkowa noc

Na sto dni przed maturą uczniowie liceum i technikum z Zespołu Szkół nr 3 im. Jana Kochanowskiego w Wyszkowie zatańczyli przepięknie poloneza oraz walca, podziękowali nauczycielem i rodzicom i choć na trochę zapomnieli o zbliżających się egzaminach. 27 stycznia symbolicznie zakończyli kilka lat swojej nauki wspaniałym balem studniówkowym. To jedno z tych wydarzeń w życiu, których nigdy się nie zapomina.

- Z ogromną przyjemnością i wzruszeniem otwieramy tegoroczny bal studniówkowy - na wstępie mówili uczniowie prowadzący uroczystość, Małgorzata Jakacka i Karol Urbaniak, którzy powitali dyrekcję, nauczycieli, rodziców i oczywiście swoich rówieśników wraz z osobami im towarzyszącymi.

- Na ten wieczór czekaliśmy cztery, a niektórzy nawet pięć lat. […] Każdy z nas pamięta moment, kiedy po raz pierwszy przekroczyliśmy próg naszej szkoły. Szybko minęły te wspólne lata. Coś się kiedyś zaczyna i coś się kończy. Taka jest kolej rzeczy. Fragment naszej drogi życiowej związanej z tą szkołą powoli, nieubłaganie dobiega końca. Chcemy, by były to miłe wspomnienia. Dzisiejszy wieczór niewątpliwie będzie jednym z nich - dodawali, zachęcając uczniów, by na te kilka godzin zapomnieli, że za sto dni czeka ich egzamin.

Nieodłącznym elementem każdej studniówki jest nasz narodowy taniec - polonez ,który doskonale podkreśla dostojność danej chwili. W pierwszej turze to dyrektor ZS nr 3 Adam Mickiewicz poprowadził uczniów technikum. Drugiej turze, licealistów, przewodziła dyrektor Elwira Sawicz- Bakuła. - Można powiedzieć, że odtańczyliśmy poloneza na Polonezie - zauważył dyrektor, nawiązując do miejsca - hali WOSiR, gdzie odbywała się studniówka. - Mieliśmy dwie tury, ale połączone ze sobą na koniec w jeden szpaler - podkreślał. A uczniom przypomniał, że w trakcie balu nadal obowiązuje szkolny regulamin. - Wiem, że przynajmniej jeden jest już spełniony. Otóż wszyscy są dziś odświętnie ubrani. […] - Bawmy się dzisiejszego, sobotniego wieczora i nocy, bo oto "czas po temu" - podsumował, podpierając się słowami patrona szkoły, Jana Kochanowskiego.

Dyrekcja odczytała także list od marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika, a błogosławieństwa młodzieży udzielił ks. Mateusz Krajewski.

Nie zabrakło podziękowań i kwiatów dla dyrekcji, nauczycieli i rodziców. - Podziękować chcemy dyrekcji za to, że mieliśmy możliwość kształcenia się w najlepszej ze szkół, za opiekę i troskę okazaną w czasie naszej edukacji - mówili maturzyści. - W szkolnej rzeczywistości, naszych sukcesach i porażkach towarzyszyli nam zawsze nauczyciele. Pragniemy podziękować za przekazaną wiedzę, za wyrozumiałość i cierpliwość - dodawali. Wyróżnieni zostali wychowawcy: Monika Orłowska Więch, Mariola Mórawska, Sylwia Ludwikowska, Katarzyna Buźniak, Robert Szulęcki, Tomasz Jaszkowski.

Podczas studniówkowej nocy młodzież zaprezentowała także swoje muzyczne talenty. Bartek Jachacy zaśpiewał "Lubię wracać tam, gdzie byłem" Zbigniewa Wodeckiego, a potem przyszedł czas na poruszającego walca, którego choreografię przygotowali Katarzyna Rychlica i Sebastian Archacki.

Po części oficjalnej zgodnie z zaleceniami prowadzących maturzyści odłożyli na bok wszelkie troski i w pełni oddali się zabawie.