Reklama

Szef Państwowej Inspekcji Pracy zapowiada zmiany

Redakcja wdi24
04/10/2024 14:01

Marcin Stanecki, nowy Główny Inspektor Pracy, już miesiąc po objęciu stanowiska zapowiada zmiany, które mogą wywołać niepokój wśród przedsiębiorców i nadzieję u pracowników. Jego plany to m.in. zamiana umów cywilnoprawnych na umowy o pracę i podwyższenie kar dla nieuczciwych pracodawców. W rozmowie z Business Insider Polska wyjaśnia, jakie jeszcze zmiany chce wprowadzić i dlaczego są one tak ważne.

Stanecki podkreśla, że Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) powinna być bardziej skuteczna w działaniu. Obecnie inspekcja kontroluje jedną firmę raz na 46 lat, co zdaniem Staneckiego jest niewystarczające. Główny Inspektor Pracy chce zwiększyć budżet i wprowadzić nowe mechanizmy, które pozwolą na efektywniejsze działanie PIP.

"Oczywiście będę zabiegał o większy budżet, ale także mechanizmy, które spowodują, że będziemy skuteczniejsi," mówi Stanecki w rozmowie z Business Insider Polska. Wskazuje również na potrzebę podwyższenia kar i wprowadzenia nowych, np. za brak wypłaty wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia do 10. dnia kolejnego miesiąca

Stanecki chce, aby inspektorzy pracy mieli możliwość zamiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę decyzją administracyjną, co ma usprawnić postępowanie. Ponadto, dąży do wprowadzenia wyższych kar za brak ewidencji godzin zleceniobiorców i zwiększenia skuteczności karania za naruszenia przepisów o wynagrodzeniach.

Na obecnym etapie, ze względu na ograniczenia kadrowe i finansowe PIP, przedsiębiorcy nie muszą obawiać się wzmożonych kontroli. Jednak Stanecki podkreśla, że celem jest zwiększenie efektywności inspekcji, co może oznaczać zmiany dla pracodawców w przyszłości.

Więcej w Business Insider Polska. 

 

Źródło: Business Insider Polska
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do