Reklama

Turecka ciężarówka zatrzymana pod Wyszkowem. Kontrola nie poszła po myśli kierowcy

Redakcja wdi24
01/12/2025 16:22

Na ekspresowej trasie S8 pod Wyszkowem inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Ostrołęki ujawnili poważne naruszenia w tureckim zestawie chłodniczym jadącym z Polski do Niemiec. Kierowca – obywatel Turcji – przez około 80 km jechał z wyłączonym urządzeniem lokalizującym GPS, a pojazd miał zbiorniki paliwa o pojemności znacznie przekraczającej limity określone w umowie ADR.

Do kontroli doszło w czwartek, 27 listopada. Jak ustalili inspektorzy, kierowca nie włączył GPS po wyjeździe z miejsca rozładunku i zrobił to dopiero kilka minut przed zatrzymaniem. Oznacza to, że odcinek trasy nie został zarejestrowany w systemie SENT GEO, co stanowi naruszenie ustawy o monitorowaniu drogowego przewozu towarów.

Funkcjonariusze stwierdzili również niezgodność z przepisami ADR. Ciągnik siodłowy miał dwa zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 1260 litrów, a pod naczepą znajdował się kolejny – 650-litrowy – do zasilania agregatu chłodniczego. Łączna pojemność 1910 litrów znacznie przekracza dopuszczalny limit 1500 litrów na jednostkę transportową.

Do tego doszły kolejne uchybienia: brak wymaganych wpisów manualnych w tachografie oraz skrócony odpoczynek dobowy.

Kierowca został ukarany mandatami na łączną kwotę 2750 zł. Inspektorzy sporządzili również protokół, który będzie podstawą do postępowań administracyjnych wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem. Na miejscu pobrano 12 500 zł kaucji na poczet przyszłych kar – w przeciwnym razie pojazd trafiłby na parking strzeżony, co wiązałoby się z dalszymi kosztami i przestojem.

Źródło: WITD Radom / oprac. red.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do