
W murach Miejsko - Gminnej Biblioteki Publicznej w Wyszkowie 18 marca odbyła się debata kandydatów na burmistrza Wyszkowa, zorganizowana przez tygodnik „Nowy Wyszkowiak”, której to mieliśmy przyjemność się przysłuchiwać. Kandydatów w tych wyborach jest czworo - sami panowie. Przez ostatnie tygodnie wszyscy starali się jak mogli, aby jak najlepiej zaprezentować się wyborcom, przeprowadzali mniej lub bardziej ciekawe i ambitne kampanie, dyskutowali z mieszkańcami i w debacie. Tymczasem już za kilka godzin cisza wyborcza i moment podjęcia decyzja zbliża się wielkimi krokami. Na kogo oddacie swój swój głos?
Na zaproszenie do debaty transmitowanej na żywo na kanale „Nowego Wyszkowiaka” odpowiedzieli wszyscy kandydaci ubiegający się o fotel burmistrza, czyli: Adam Kępka (KWW Przymierze dla Samorządu), Piotr Płochocki (KWW WIS Masz Wybór), Piotr Eychler (KW Prawo i Sprawiedliwość), Leszek Marszał (KWW Wspólnota Samorządowa Wyszków) - kolejność według zajmowanych miejsc w czasie debaty. Wszyscy dokonali prezentacji, potem odpowiadali na pytania czytelników tygodnika, a następnie zadawali pytania sobie nawzajem. Nie zabrakło podsumowań, na co każdy miał 2 minuty. Moderatorem debaty był Maciej Kowalski.
WSTĘPNA PREZENTACJA
Adam Kępka
Dlaczego kandyduje w wyborach? Uważam, że to jest wyjątkowa szansa, na to, żeby zmienić burmistrza na kogoś lepszego niż był do tej pory. Jest szansa na wprowadzenie zupełnie nowych osób do rady miejskiej i rady powiatowej. Jest wielu kandydatów, którzy do tej pory nie piastowali tych urzędów, jest dużo kandydatów, wyjątkowo dużo komitetów wyborczych startuje w tych wyborach. Ze swojej strony… Moja działalność społeczna pozwala mi powiedzieć, że potrafię działać bardzo skutecznie. Od wielu lat angażuję się w sprawy rolne. Jeżeli chodzi o temat rolnictwa i organizowanych ostatnio strajków, jest mi to temat bardzo blisko. Działam w OPZZ Rolników i organizacjach rolniczych. Angażuję się w szereg debat, które są organizowane w Warszawie. Jeździmy na spotkania, debatujemy, spotykamy się z przedsiębiorcami z całej Polski.
Uważam, że te wybory są też kontynuacją akcji referendalnej w Wyszkowie, gdzie próbowaliśmy 10 lat temu zmienić sposób pracy urzędu, chcieliśmy odwołać zarówno radę miejską, jak i burmistrza Wyszkowa. I to jest taka kulminacja teraz po 10 latach, uważam, że możemy tego dokonać. W tych wyborach na Burmistrza Wyszkowa nie startuje Grzegorz Nowosielski. To jest dobra możliwość na to, żeby wygrał ktoś lepszy, ktoś skuteczniejszy, ktoś odpowiedzialny i kompetentny.
Do tych wyborów idziemy z programem. Chcemy wprowadzić darmową komunikację miejską, żeby przez kadencję nie podnoszono podatków, chcemy działać prospołecznie, komunikować się z obywatelami, wprowadzić budżet obywatelski.
Piotr Płochocki
Na samym początku chciałem zapewnić, że nie będziecie się tutaj dzisiaj z nami nudzić. Jestem wyszkowianinem z dziada pradziada. Od najmłodszych lat interesuję się historią Wyszkowa. Do dzisiaj w jednej z szuflad mam taki plik zdjęć przedwojennych domów, które zrobiłem jako młody dzieciak, powiedzmy taki 10-letni, jeszcze w latach 90. Wiele z tych domów już dzisiaj nie istnieje. Do swojej pasji powróciłem po studiach, jak wróciłem do Wyszkowa i na stałe zamieszkałem w Wyszkowie, zacząłem angażować się w działalność różnego rodzaju stowarzyszeń, pisać artykuły, książki, prowadzić strony internetowe na temat historii Wyszkowa. Wówczas także poznałem, co to jest samorząd. Zacząłem uczestniczyć w różnego rodzaju konsultacjach społecznych organizowanych przez urząd miasta. Tamto doświadczenie wystarczyło mi, żeby (przepracowane przez lata), stwierdzić, że jeśli cokolwiek istotnego chcemy zmienić w naszym mieście, to musimy bardzo szeroko otworzyć okna w naszych urzędach i wpuścić mnóstwo świeżego, ożywczego powietrza. Nie chcemy już czuć więcej zapachu stęchlizny moralnej, nie chcemy czuć braku współpracy z ludźmi, braku przejrzystości. Nie chcemy patrzeć na to, że nic się nie da zrobić, że nasze miasto bezładnie puchnie z chciwości deweloperów, jest rozjeżdżane przez tiry, beton wypiera zieleń, rzeka zarasta krzakami. Drodzy państwo i jeszcze bardzo ważna rzecz – krezusom są umarzane podatki. Jedyną alternatywą na realną zmianę jest moja osoba i mój zespół specjalistów i społeczników. Jestem tutaj, żeby wam powiedzieć, że mój zespół i ja jesteśmy jedyną realną szansą na prawdziwą zmianę.
Piotr Eychler
Szanowni Państwo, jestem wyszkowianinem od 4 pokoleń. Moi pradziadkowie, moi dziadkowie, moi rodzice w tym mieście żyli, pracowali. Ja zajmuję się działalnością gospodarczą ponad 30 lat. Mam wykształcenie wyższe o kierunku automatycznym. Mam troje dzieci, żonę. Z Wyszkowem związany jestem od dzieciństwa. Jestem komandorem Klubu Żeglarskiego „Spinaker”. Moją pasją jest żeglarstwo.
Jednak największą moją pasją jest rodzina. Rodzina to jest dla mnie największa wartość, coś, dlaczego żyję, dlaczego pracuję, to, co mnie stymuluje do pracy, do życia.
Proszę państwa, pamiętam Wyszków z czasów młodości. Tak jak mój przedmówca powiedział, w tej chwili zabetonowany, a wtedy, pamiętam piękny, zielony, masę sadów. Rzeczywiście ten Wyszków nie poszedł w rozwój tak, jak ja bym sobie to wyobrażał. Mam nadzieję, że po wyborach, razem z moimi radnymi, będziemy wspólnie troszczyć się, aby był taki, jaka jest moja wizja. Razem zbudujemy lepszy Wyszków.
Leszek Marszał
Jest to moja trzecia debata, ale pierwsza po tej stronie. Tu jest zdecydowanie chłodniej. Dlaczego kandyduję?
Przed debatą kolega napisał mi: Słuchaj Leszek, opowiedz swoją historię. Więc niniejszym opowiadam. Wyszków to moja mała ojczyzna, tutaj się urodziłem, tutaj mieszkam, tutaj pracuję, tutaj chcę spędzić przyszłość. Od 15 lat pracuję w jednostkach samorządu terytorialnegom, jest to moja trzecia jednostka - powiat wyszkowski. Wcześniej były to dwie gminne. Czysty przypadek – trafiłem z wolontariatu. Burmistrz Kobyłki Robert Roguski powiedział: Leszek, spróbuj, przyjdź do mnie na zastępstwo. I tak wsiąkłem w to środowisko samorządowe. Jest to moja wielka, wielka pasja. Traktuję ją nie tylko jako pracę zawodową, ale również ogromne zainteresowanie w tej dziedzinie.
Działam aktywnie w czterech organizacjach pozarządowych. Jestem szefem wyszkowskiego sztabu WOŚP. Zarówno praca społeczna, jak i samorządowa nauczyły mnie mocno współpracować z ludźmi, poznawać ich problemy. Wiele inwestycji milionowych, zarządzanie trudnymi budżetami, zasobami ludzkimi, trudnych rozmów, ale i uczenie się od innych ludzi, w tym pokory.
Chce pozostać przez ten czas - i obiecałem moim znajomym - nie zmieniać się, bo na stanowiskach się bywa, a człowiekiem jest się cały czas. Chcę być dobrym sąsiadem, świadomym wyszkowianinem, przyjacielem, znajomym.
Proponuję kontynuację dobrej polityki, z powiewem świeżości, innowacyjności. Moimi priorytetami są przede wszystkim inwestycje i rozwój. Będę chciał zatroszczyć się o wszystkich wyszkowian, od najmłodszych, przedszkolaków, poprzez młodzież, osoby w wieku aktywnym oraz seniorów. Byłoby dla mnie ogromnym zaszczytem, żebym mógł wykorzystywać swoją wiedzę i być dla państwa burmistrzem.
PYTANIA CZYTELNIKÓW
Piotr Płochocki
Pytanie
Ciągle mówi się o dużych przedsiębiorcach i deweloperach, ściąganiu dużych inwestorów. Tymczasem Wyszków stoi usługami i małymi przedsiębiorcami, osobami samozatrudnionymi, a my jesteśmy gnębieni przez kolejne rządy. Rozumiem, że burmistrz nie zmniejszy nam ZUS-u, ale czy widzi Pan jakieś realne możliwości zastosowania ulg choćby w podatkach lokalnych? Bo kazanie nam zdejmowania szyldów w uchwale krajobrazowej trudno nazwać realną pomocą.
Odpowiedź
Pierwsza rzecz i najważniejsza, jaką możemy zrobić, a to jest nawet minimum, po prostu przestać ciemiężyć podatkami małych przedsiębiorców, chociażby podatkami od nieruchomości, które są naprawdę znaczące. Co roku te podatki są podwyższane. Nie mówię już o obniżce - wystarczy przez rok czy 2 lata nie podwyższać tych podatków i to już jest bardzo duży zastrzyk pomocowy.
Druga rzecz. Uważam, że trzeba wspierać lokalnych, małych przedsiębiorców, dlatego że - mało kto sobie zdaje z tego sprawę - to oni wnoszą największą część dochodów naszego budżetu. Uważam, że powinniśmy ich przede wszystkim promować. Jeśli mamy ich promować, to np. ze względu na dziedziny, w jakich działają. My mamy np. produkt turystyczny „Nadbużańskie Wrota”, który zakłada stworzenie aplikacji, która będzie zbierać wszystkie podmioty działające w szeroko rozumianej branży turystyczno-rekreacyjnej i około. Dzięki temu człowiek, który przyjedzie do Wyszkowa i będzie sobie chciał znaleźć miejsce, w którym może coś zjeść, odpocząć, będzie miał wszystko podane w jednym miejscu. Każdy lokalny przedsiębiorca będzie tam ujęty. To jest ważne drodzy państwo, żeby lokalni przedsiębiorcy byli dostępni nie tylko dla tych, którzy wiedzą, gdzie oni są. Ważne, żeby byli dostępni dla wszystkich ludzi w łatwy, szybki sposób.
Mamy jeszcze jeden ważny punkt programu, a mianowicie modernizacja targowiska miejskiego, by właśnie tym przedsiębiorcą, którzy tam sprzedają swoje towary, usługi, żeby mogli pracować w jak najbardziej komfortowych warunkach, żeby mieli media, wodę, żeby było im po prostu zwyczajnie cieplej i bardziej komfortowo.
Piotr Eychler
Pytanie
Jakie są Pana priorytety inwestycyjne?
Odpowiedź
Wyszków musi się rozwijać, bo taki jest trend wszystkich miast. Budują się nowe osiedla, budują się nowe bloki, przybywa mieszkańców, przybywa dzieci. Za tym przypływem osób rośnie zapotrzebowanie na pewne usługi. Są to usługi społeczne, typu: przedszkola, żłobki, przychodnie. Np. na osiedlach w tej chwili budujących się, na Polonezie, tego brakuje. Widzę potrzebę już pobudowania przedszkola na os. Polonez. Nie ma w Wyszkowie gminnego żłobka. Gminnych przedszkoli jest tylko 5, natomiast 15 jest przedszkoli prywatnych. Uważam, że takie inwestycje są moim zdaniem priorytetowe. Oczywiście infrastruktura, drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, polepszenie, modernizacja oświetlenia w parku. Ale główny cel, o którym powiedziałem wcześniej, moim zdaniem jest priorytetowy.
Leszek Marszał
Pytanie
Jaką politykę podatkową, podatki lokalne, chce Pan prowadzić po wygranych wyborach?
Odpowiedź
Dochody bieżące gminy są to podatki. Jest to nie tylko PIT i CIT, które wynikają z przydziału ustawowego, prawie 40 proc. i 6 proc. , jeśli chodzi o podatek dochodowy od przedsiębiorstw. Ale również podatek ustalany przez radę miejską, czyli podatek od nieruchomości, rolny, leśny i usług transportowych. Myślę, że każdy szanujący się kandydat, jak tutaj jesteśmy, i odpowiedzialny, na pewno chciałby, żeby podatki się nie zmieniały. Ale troszeczkę, jak w dobrym domu, musimy dbać o nasz lokalny budżet i patrzeć na niego bardzo racjonalnie. Już nawet dzisiaj możemy zadeklarować, że nie będziemy tych podatków podnosili. Natomiast nie wiemy, jaka będzie sytuacja. Nie wiedzieliśmy, że przyjdzie wojna, nie wiedzieliśmy, że będzie COVID.
Nadwyżka operacyjna między wydatkami a dochodami bieżącymi, bo tylko z tego można korzystać, to 10 milionów. Tylko te kwoty możemy przeznaczyć w gminie Wyszków na inwestycje ze środków własnych.
Będę starał się prowadzić przede wszystkim stabilną, obiektywną politykę podatkową, żeby nie miały na nią wpływu rzeczy zewnętrzne, racjonalną, czyli taką, która jest mierzona za pomocą wskaźników. Będziemy odwoływali się do innych samorządów. Przejrzystą, żebyśmy jasno komunikowali zasady polityki podatkowej i przewidywalną, tak, żebyśmy z wyprzedzeniem, w sposób odpowiedzialny przekazywali te informacje naszym mieszkańcom, żeby nie byli zaskoczeni.
Adam Kępka
Pytanie
Miasto dostaje do budżetu 50 mln zł i może je wydać na dowolny cel. Jak Pan, jako burmistrz, zaproponowałby wydać te pieniądze? Na jakie cele, przedsięwzięcia, projekty?
Odpowiedź
To jest bardzo dobre pytanie. Gmina jako inwestor powinna przede wszystkim udostępniać takie warunki inwestorom, żeby oni chcieli inwestować w miasto. Jeżeli my będziemy otwarci na to, żeby rozwijać budownictwo mieszkaniowe, budownictwo chodników, dróg, żeby była przepustowość miejska, myślę, że w ten sposób również inwestycje do miasta zawitają i na pewno będą prospołeczne. Będzie to z korzyścią zarówno turystyczną, bo mieszkańcy powodują i wzrost środków publicznych na wykorzystanie i mieszkańcy również generują status gminy, która jest rozwojowa, a nie jest tylko dla osób, które są w podeszłym wieku. Przede wszystkim inwestować te pieniądze na infrastrukturę, która udostępnia możliwości inwestycyjne, takie, żeby ludzie prywatnie chcieli inwestować w miasto, chcieli tu przyjeżdżać, a niekoniecznie kupowanie kamienia za 40 tys. zł albo budowanie napisu w centrum miasta.
PYTANIA: KANDYDAT KANDYDATOWI
Adam Kępka do Piotra Płochockiego
Adam Kępka
W pańskiej kampanii duży nacisk kładziecie na działania proekologiczne, krytykujecie wycinkę gałęzi, wycinkę drzew, natomiast wspólnie z kandydatami podróżuje pan cadillackiem i rozwozi swoje banery. Samochód ten spala do 35l, czyli ok. 6 razy więcej niż przeciętny samochód. Gdzie tu konsekwencja?
Piotr Płochocki
Drodzy państwo, musimy sobie uświadomić, że problemy ekologiczne nie wynikają z problemów mikro, zjawisk mikro, tylko ze zjawisk makro. Nie jest problemem to, że pan Kowalski czy Nowak jeżdżą samochodem, tylko to, że 100 tys. Nowaków czy Kowalskich jeździ samochodem.
To nie było tak, że cały nasz komitet, każdy pojechał sobie lincolnem po 30 litrów. To był jeden samochód, na gaz. Przejechaliśmy się nim tylko po sołectwach, czyli tam, gdzie dominuje bardzo luźne budownictwo. Nikt właściwie nie jeździł nim po mieście, tyle co z miasta wyjechać. To nie jest problem, to jest tylko pewien koloryt kampanii.
Natomiast my zwracamy uwagę na rozwiązania proekologiczne, ponieważ one u nas w gminie bardzo kuleją. Proszę sobie wyobrazić, że na wymianę kopciuchów mamy pewien budżet, już mniejsza o liczby, a wykorzystywana z niego jest w skali roku tylko 1/6. Dlaczego? Miasto w ogóle nie ma w tej kwestii żadnej refleksji. Może poszczególne dotacje dla poszczególnych ludzi są zbyt małe. Może trzeba zwiększyć dotacje, żeby sprawdzić, jakie będzie wtedy wykorzystanie. Bo jeżeli wykorzystujemy tylko 1/6 czy 1/5 założonego budżetu, który i tak sam w sobie nie jest duży, to po co coś takiego robić? Po co te pieniądze mają zostać? Ja od razu udzielę odpowiedzi: One mają zostać po to, żeby wykazać się nadwyżką budżetową 10-15 mln zł. Taką mamy każdego roku. No więc pytanie - co jest nam bardziej potrzebne zdrowe miasto, czy nadwyżka budżetowa?
Adam Kępka
Mam wrażenie, że samo to, że kandydat pokazuje się, że jeździ takim samochodem, daje przykład, że z jednej strony walczy o dobro środowiska, a z drugiej strony jeździ samochodem, który rzeczywiście ładnie wygląda, ale pali dość dużo to nie jest konsekwencja.
Piotr Eychler do Leszka Marszała
Piotr Eychler
W pana programie jest, cytuję: tworzenie nowych ogródków działkowych. Gdzie takie ogrody mają się znajdować? Czy zamierzacie zabezpieczyć przed likwidacją istniejące rodzinne ogródki działkowe i ewentualnie garaże? To pytanie dotyczy głównie osiedla polonez.
Leszek Marszał
To jeden z moich głównych celów, jeżeli chodzi o plany wyborcze. Na terenie Wyszkowa mamy 4 czy 5 rodzinnych ogródków działkowych, na os. Matejki i na os. Polonez. To jest propozycja dla naszych mieszkańców gminy Wyszków typowo rekreacyjna, żeby znaleźć takie miejsce na terenie miasta czy któregoś z sołectw, przystosować je pod rodzinne ogródki działkowe w trzech różnych formach. Takie ogródki, zgodnie z ustawą, może m.in. prowadzić samorząd gminny. Do tego wszystkiego dołożyłbym kwestię konsultacji. Wybierzemy trzy różne lokalizacje, w trzech różnych wariantach i poddamy to pod konsultacje społeczne.
Jednym z moich punktów programowych jest również szeroko rozumiane społeczeństwo obywatelskie i konsultacje online. Zamierzam wdrożyć odpowiedni program, który będzie służył wsparciu takich działań. Nie ukrywam, sam wywodzę się ze środowiska organizacji pozarządowych, bardzo dużo rozmawiam z ludźmi. Chciałbym, żeby mogli wypowiedzieć się w kwestii związanej z ważnymi dla miasta sprawami, żeby mogli zagłosować i żebyśmy my, urzędnicy, a taką osobą się czuję, wzięli to pod uwagę.
Myślę, że rodzinne ogródki działkowe jest to bardzo dobry pomysł, który otwiera się na mieszkańców, szczególnie po pandemii, których nie stać na to, żeby znaleźli swój kawałek działki rekreacyjnej. W małym zakresie 100 m czy 150 m kw., gdzie mogą uprawiać ekologiczne warzywa, ewentualnie móc spędzić czas ze znajomymi na grillu. Taki postulat programowy w kierunku naszych mieszkańców.
Piotr Eychler
Nie do końca otrzymałem odpowiedź na moje pytanie, czyli co z ogródkami działkowymi, które są w tej chwili na os. Polonez i garażami przylegającymi do tych ogródków.
Piotr Płochocki do Piotra Eychlera
Piotr Płochocki
Jaką my mamy gwarancję, jako wyborcy, że pański komitet, podobnie jak w ostatniej kadencji, tym razem również nie da się tak łatwo podporządkować obecnej władzy, w tym wypadku np. panu Leszkowi? I to na tyle biernie, żeby głosować z nim ręka w rękę, nawet kiedy koalicja zostanie już zakończona.
Piotr Eychler
Nie wiem, czy zauważył pan zmiany na naszych listach kandydatów do rady. Osoby, o których pan mówi, rzeczywiście tak czyniły, ale już ich na naszych listach kandydatów do rady nie ma. Są natomiast nowe twarze, czego przykładem również ja jestem. Poznałem tych ludzi. Ja osobiście, mogę obiecać, że będą lojalni co do mojego programu wyborczego, który przedstawiłem na swojej konwencji. Za tamtych ludzi odpowiadać nie można dlatego, że oni już nas nie reprezentują.
Piotr Płochocki
Z jednej strony cieszę się, że Pan powiedział, że będą lojalni co do programu, ale z drugiej strony martwię się, że to jednak nie wszystko, bo program wszystkiego nie obroni. Przydałby się taki „garnitur moralny”. Jeżeli pan mówi, że tak jest, to wierzę, że tak będzie. Rozumie pan jednak, że tamta kadencja, która jest dla nas takim probierzem najbardziej przekonującym, nie daje nam absolutnie takiej gwarancji. A wręcz daje nam mnóstwo wątpliwości.
Leszek Marszał do Adama Kępki
Leszek Marszał
Największą pozycją w budżecie gminy są wydatki na edukację, na oświatę. Samorządy od lat wskazują na potrzebę zmiany systemu finansowania tej ważnej dziedziny. Jakie są pana pomysły i jakiej koncepcji finansowania edukacji jest pan zwolennikiem? Proszę o uwzględnienie także edukacji przedszkolnej.
Adam Kępka
Jeżeli chodzi o edukację to mam krytyczne wrażenie, jeżeli chodzi o takie podejście samorządu do kształcenia, ze względu na to, że nauczyciele często realizują program tylko w zakresie podstawowym. Sam wiem, jak wyglądała edukacja, w momencie gdy była pandemia, kiedy dzieci nie chodziły do szkół. Ten poziom był bardzo niski.
Jeżeli chodzi o gminne inwestycje szkolne, to wydatki są ogromne, mam tego świadomość, natomiast to jedna z podstawowych rzeczy, która musi być realizowana przez urząd miasta, mysi być to wydatkowane i nie uciekniemy od tych inwestycji. Na to zawsze musi się znaleźć fundusz publiczny.
Leszek Marszał
Przy 233-milionowym budżecie, czyli taki jaki jest obecnie Gminy Wyszków, finansowanie oświaty stanowi 90 mln, z czego z subwencji oświatowej, ogólnej jest 50 mln zł. Jeżeli zmieniłoby się podejście ustawowe, czyli pieniążki szłyby za oddziałem, a nie za uczniem, myślę, że te pieniążki w systemie centralnym, które przekazywane są do jednostek samorządu terytorialnego, a potem do jednostek edukacyjnych, poszłyby na inne inwestycje, remonty, zajęcia dodatkowe, szeroko rozumianą działalność oświatową.
Piotr Płochocki do Leszka Marszała
Piotr Płochocki
W wywiadach zapowiadał pan kontynuację polityki swojego mentora, Grzegorza Nowosielskiego. Da się to zauważyć w pana skleconym na ostatnią chwilę, ogólnikowym programie, w którym mowa m.in. o kontynuacji aktywnej gospodarki nieruchomościami. Rozumiem, że będzie pan zatem kontynuował dotychczas stosowane praktyki wyprzedaży gminnego majątku, zwłaszcza atrakcyjnie położonych działek, udostępniania deweloperom bezpłatnie gminnych terenów pod parkingi, bezzwłocznego przekształcania na ich zlecenie planów zagospodarowania, budowania im dróg, podczas gdy ludzie czekają lata na wybudowanie choćby dojazdu do swoich domów, a w niektórych sołectwach (wiem to, bo byłem na spotkaniu z sołtysami), nie było żadnej miejskiej inwestycji od kilkunastu lat.
Leszek Marszał
Dziękuję Panie Piotrze za to pytanie, spodziewałem się go, nie ukrywam. Nie jestem Grzegorzem Nowosielskim. Nazywam się Leszek Marszał. Mam swój program. Oczywiście wywodzę się z tego środowiska, natomiast, jak pan pewnie zauważył, bo współpracowaliśmy podczas wielu różnych projektów i zawsze potrafiliśmy dojść do konsensusu. Jeżeli chodzi o gospodarkę nieruchomościami, uważam, że nadal powinna być dynamiczna, ponieważ przynosi zyski w postaci podatków dla gminy Wyszków, które potem możemy wykorzystać przy wielu różnych inwestycjach.
Mamy propozycję taką, żebyśmy wraz z radnymi spotykali się bardzo często, rozmawiali, szkolili się. Weszły plany ogólne i od 2025 r. zastąpią one studium. Mając na uwadze wiele uchylonych planów zagospodarowania przestrzennego Gminy Wyszków, których obecna kadencja już nie podejmie, nowi radni (wierzę, że część z nich dzisiaj tutaj siedzi), będą musieli podjąć trudne decyzje, czy pójdziemy w starym trybie, czy jednak będziemy chcieli zastosować nowe uchwały ze strefami buforowymi, z troszeczkę innymi wytycznymi, jeżeli chodzi o zagospodarowanie przestrzenne. Z KPO ponad 860 mln zł jest na dofinansowanie działań na plany ogólne. To będzie duża zagwozdka dla nowej rady.
Jeżeli chodzi o inwestycje na terenach wiejskich. Myślę, że jeżeli będzie dobra współpraca z powiatem, a taka wierzę, że będzie, bo znam tam dużo osób. Rzeczy, które udało nam się wypracować w kwestii dokumentacji: Leszczydół Stary, Gulczewo i inne miejscowości, uda nam się je zrealizować w partycypacji również ze środkami Gminy Wyszków, które są poza środkami kwalifikowanymi, czyli w partycypacji 50/50. 50 proc. gmina, 50 proc. powiat.
Piotr Płochocki
Bardzo chciałbym panu wierzyć, bo Grzegorz Nowosielski mówił nam, że jak wybudujemy dużą liczbę mieszkań, postawimy dużą liczbę bloków, to mieszkania stanieją. Jak się stało drodzy państwo, to wiemy. Zostaliśmy zakorkowanym miastem z dysproporcjami w szkołach. Są prawie puste szkoły, a z drugiej strony mamy szkoły zupełnie przepełnione. Ja nie wiem, czy jest to wizja godna naśladowania. Mam nadzieję, że to, co pan zapowiedział, uda się panu zrealizować, choć jednocześnie mam bardzo, bardzo duże wątpliwości, nauczony doświadczeniem.
Adam Kępka do Piotra Eychlera
Adam Kępka
Czy jest pan zwolennikiem finansowania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z budżetu miasta?
Piotr Eychler
Jestem zwolennikiem finansowania wszystkich dobrych imprez, które mają zainteresowanie, które przynoszą dochody na szczytny cel. Na pewno nie jestem przeciwny. Krótkie pytanie, krótka odpowiedź.
Adam Kępka
Chciałem tutaj uzupełnić informację dla wyborców Prawa i Sprawiedliwości, jakie poglądy ma kandydat PiS-u.
Piotr Płochocki do Adama Kępki
Piotr Płochocki
10 lat temu był pan jednym z organizatorów referendum za odwołaniem pana Nowosielskiego. Wiem, bo sam podpisałem. Czy z perspektywy dnia dzisiejszego żałuje pan, że ta inicjatywa się nie udała? Może dzięki temu Wyszków byłby miastem dzisiaj dużo bardziej rozwiniętym.
Adama Kępka
Trudno jest krytykować coś, do czego się wychodziło z inicjatywą i co zyskiwało duże poparcie społeczne. Wtedy zabrakło naprawdę niewiele, brakowało tylko kilkuset podpisów, i skończył nam się czas, żeby te podpisy dozbierać. Trochę za mało czasu, za mało z początku zaangażowanych osób zbierający, duża chęć mieszkańców, żeby do referendum doszło. Tylko z tego powodu referendum się nie odbyło. Natomiast sam fakt, że doszło wówczas do zbierania podpisów, skutkował obniżeniem opłaty śmieciowej, tym, że w kolejnych wyborach Grzegorz Nowosielski już nie mówił, że jest tak kompetentny, jak mu się wydawało, tylko doszło do drugiej tury. Niestety, w kolejnych wyborach również wygrał i to miasto straciło w moim mniemaniu bardzo dużo.
Piotr Płochocki
Może niektórych zaskoczę, ale z tego miejsca chciałbym pochwalić pana Adama i jego inicjatywę, bo nikt później nigdy nie zdobył się na coś takiego. Uważam, że to są bardzo cenne inicjatywy społeczne, to warto zauważyć. To wcale nie była aż tak wielka przepychanka polityczna, także doceniam.
Leszek Marszał do Piotra Eychlera
Leszek Marszał
Mieszkania komunalne i socjalne są wyzwaniem dla wszystkich samorządów i w każdym zapewne można stwierdzić potrzebę powiększenia tego zasobu. Jaki jest pana pomysł na skuteczne rozwiązanie tego problemu, w jaki sposób chciałby pan zabezpieczyć środki finansowe na ten cel? Nie ukrywam, że partia, którą pan reprezentuje, jest mocno pro takim rozwiązaniom.
Piotr Eychler
W moim programie mamy pewien pomysł właśnie odnośnie deweloperów. Nie to, żeby budować swoje bloki, mieszkania, natomiast wykorzystać w pewnej części mieszkania, które deweloperzy budują. Poprzez wymagania od dewelopera stworzenia właśnie takich lokali, które po preferencyjnej cenie gmina mogłaby od dewelopera odkupić na własne cele. Cele również użyteczności publicznej, jak i mieszkania socjalne. Mechanizm tego byłby taki, że gmina inwestuje w infrastrukturę, którą będzie wykorzystywał deweloper. W zamian za to nie po rynkowych cenach, lecz po preferencyjnych deweloper te mieszkania, lokale może nam odsprzedać. To jest sfera pomysłu, ale myślę, że do realizacji. Trzeba rozmawiać. Myślę, że pomysł jest dobry i uda się go w ten sposób zrealizować.
Leszek Marszał
Jak dobrze zrozumiałem, pan Piotr będzie kupował mieszkania po 8-9 tys. zł/m kw. z budżetu gminy Wyszków zamiast realizować inne inwestycje, np. infrastrukturalne. Na pewno budowa tych mieszkań przez WTBS w preferencyjnym kredycie z BGK jest szansą dla młodych osób, które nie mają jeszcze wkładu własnego, ale są w stanie takie mieszkanie nabyć. WTBS w tej chwili realizuje kolejny projekt przy ul. Łącznej – 36 mieszkań.
Piotr Eychler do Piotra Płochockiego
Piotr Eychler
Jak pan ocenia stan infrastruktury technicznej w gminie? Mam na myśli głównie sieci wodociągowe i kanalizacyjne. Jaki ma pan pomysł na poprawę działania istniejącej i budowę nowej infrastruktury?
Piotr Płochocki
Miałem taką sytuację, kiedyś przeczytałem na klatce taką kartkę, żebym napełnił wannę wodą, bo będzie awaria. Napełniłem i zostałem z tą wanną. Jakiś czas temu miałem podobną sytuację, ale gdzieś u znajomych, napełnili i oni zostali z wanną, a ja byłem 2 dni bez wody. Pan Daniel Bogdan tłumaczył się tak, że on nie wie, dlaczego tak się stało. Myślę, że trzeba zacząć od przede wszystkim, chyba od personalnych zmian, bo jeśli człowiek, który odpowiada za tak ważny element, mówi, że on nie wie, jak to się stało, to... okej, każdy ma prawo czuć się zaskoczony, życie zawodowe przynosi różnego rodzaju sytuacje, ale jak ktoś jest zaskoczony drugi raz, to pewnie będzie zaskoczony i trzeci raz. Myślę, że jeśli chodzi o sieć wodociągową, to po prostu trzeba nam kompetentnych ludzi. To absolutnie najważniejsza rzecz. Nie jestem ekspertem od wodociągów, więc nie będę się wypowiadał co do technikaliów. Oceniam to po prostu w sposób racjonalny, jako mieszkaniec. Jeśli słyszę, że on nie wie, jak to się dzieje, to, przepraszam bardzo, czy on się nadaje na prezesa? No nie sądzę.
Adam Kępka do Leszka Marszała
Adam Kępka
Czy zostając burmistrzem, weźmie pan do współpracy urzędników, którzy zdobyli wątpliwej jakości wykształcenie na uczelni Collegium Humanum? Uczelni tej postawiono zarzuty handlu dyplomami, a pani zastępca Kowalewska była wykładowcą tej uczelni.
Leszek Marszał
Ma pan bardzo ciekawe pytania, takie szerokie spektrum. Panie Adamie, urząd przy al. Róż jest złożony z osób, które wkładają dużo serca w pracę i zaangażowanie w poszczególnych komórkach organizacyjnych. Są to osoby, które mają różnego rodzaju wykształcenie. Studiowanie na uczelni, o której pan wspomniał, jak ma się to do kwestii związanej z problemami uczelni, jej organami? Urzędnicy nie mieli tej świadomości. Równie dobrze takie rzeczy mogły się zdarzyć na innej uczelni. Wybierając uczelnię, oczywiście, trzeba wykazywać się ogromną rzetelnością, opiniami. Myślę, że kwestia związana z tą konkretną uczelnią nie powinna rzutować na dobre imię pracowników, którzy realizują zadania własne gminy. Zapewne po wyborach 15 października pewne kwestie polityczne również miały miejsce względem tej uczelni wyższej. Nie łączyłbym tego bezpośrednio z urzędnikami, bo jest to po prostu dla nich krzywdzące.
Adam Kępka
Dziękuję bardzo za taką odpowiedź. Rozumiem, dlaczego na pana banerach i bilbordach występują słowa: doświadczenie i dialog, ale brakuje kompetencji.
Leszek Marszał do Piotra Płochockiego
Leszek Marszał
W swoim programie wyborczym składa pan szereg obietnic, także bardzo kosztownych dla naszego budżetu miejskiego. W jaki sposób chce pan zatem zwiększyć dochody budżetu - chciałbym konkretne informacje, by ich realizacja była realna, nie pozostała tylko czczą obietnicą? Jakimi źródłami konkretnie chce pan zwiększać dochody budżetu? Bez tego nie da rady realizować większych wydatków, choćby tych socjalnych. To wydatki bieżące, a nie inwestycyjne. W jaki sposób, jakimi środkami będzie pan dysponował, jeżeli chodzi o obietnice programowe komitetu Wyszkowska Inicjatywa Społeczna?
Piotr Płochocki
Nie będę się z panem pojedynkował na wiedzę samorządową, bo nie o to tutaj chodzi. Bardziej chodzi o to, że jako doświadczony samorządowiec wie pan, że trzeba mieć świadomość, że ta dynamika różnego rodzaju dofinansowań, dotacji celowych itd. jest tak bardzo dynamiczna. Chociażby w wyborach w 2018 r. kto wiedział, co to będzie KPO? A nagle coś takiego się stało. Mamy tę świadomość i składając wszystkie obietnice, wiemy, że na szereg z nich już są środki, np. na żłobek publiczny, który obiecaliśmy, są już środki z KPO. Żeby nie szukać dalej przykładu – Marki piękny, duży i przede wszystkim nowoczesny żłobek publiczny zaprojektowały i będą go realizowały. Więc na pewne na nasze obietnice pieniądze są już właściwie teraz, tylko trzeba chcieć z nich skorzystać.
Zdajemy sobie też sprawę, że musimy być elastyczni. Musimy mieć szereg różnego rodzaju poplanowanych inwestycji, różnego rodzaju projektów, które po prostu czekają na finansowanie. Kiedy przychodzi dofinansowanie, my już nie czekamy, żeby zaprojektować coś od nowa, tylko wyjmujemy, dostosowujemy do danego programu i jest. Myślę, że taka elastyczność i świadomość tego, że w 5-letniej kadencji nie da się przewidzieć, ile będzie pieniędzy i z czego (chociażby za 2 lata), daje nam tę możliwość, że mamy priorytety. Nie mamy znowu tak dużo obiektów kubaturowych, takim najbardziej znaczącym jest może kładka. Bardzo dużo rzeczy, moim zdaniem, da się zrealizować, po prostu chcąc i obierając skuteczną taktykę, rozłożoną na lata przygotowywania projektów zawczasu i korzystania z nadarzającej się okazji.
Leszek Marszał
Państwa budżet wyceniłem mniej więcej na 60-80 mln zł. Z tego praktycznie tylko i wyłącznie żłobek jest możliwy do realizacji z programu Maluch plus, ale dokładając duże pieniądze po pewnym czasie. Mocno nieopłacalne. Lepiej te miejsca wykupić za pomocą bonu żłobkowego. Panie Piotrze, no życie to nie jest bajka. Ważne jest doświadczenie samorządowe. Jakby pan chociaż raz zarządzał dużym projektem, wielomilionowym, wiedziałby pan, jak to jest ważna kwestia.
Piotr Eychler do Adama Kępki
Piotr Eychler
Jaką wizję rozwoju miasta i gminy Wyszków ma pan na najbliższe lata? Jakie są główne priorytety w pana programie wyborczym?
Adam Kępka
Moimi postulatami, które należy zrealizować, to jest 0 podnoszenia podatków, to jest odkorkowanie miasta, odblokowanie możliwości wyjazdowych z miasta i przyjazdu do miasta, ze względu na to, że mieszkańcy w większości pracują poza Wyszkowem. W Wyszkowie nie ma miejsc pracy. Ważne jest, żeby rozwój mieszkalnictwa w Wyszkowie postępował. Ważne są konsultacje społeczne, których dziś nie ma, bo władza woli spotkać się we własnym gronie, nie powiadomić mieszkańców, bo po co z nimi rozmawiać? Jeżeli już rozmawiać, to wyjść na pl. Miejski i zaczepiać niepełnoletnich, i pytać, czy napis się podoba. Ważne jest, żeby wprowadzić budżet obywatelski, nie tylko miejski, ale również sołecki. Ważne jest, żeby środki zewnętrzne pozyskiwać do miasta, również te z KPO, również z programu Maluch plus. Oczywiście jak najwięcej środków, żeby to się rozwijało, żeby były żłobki, przedszkola, żeby place zabaw budować. Istotne jest to, żeby była w mieście bezpłatna komunikacja publiczna. Na wzór, jak w Ostrołęce - można, u nas również. Myślę, że strefa parkingowa też jest do rozpracowania ze względu na to, że można wprowadzić 2 godziny, a nie pół godziny bezpłatnego parkingu. Osoby wtedy będą mogły swobodnie zrobić chociażby zakupy, a po godzinie 16 zaparkować, bo mieszkają w Wyszkowie, więc dlaczego mają nie mieć możliwości swobodnie poruszać się samochodem.
Piotr Eychler
Mam takie wrażenie, jakby pan tak 90 proc. tego, co powiedział, to zacytował mój program.
PODSUMOWANIE
Piotr Eychler
Wszystkie komitety widzę, że mają bardzo zbieżne programy. Jest to zawsze pewnym elementem kampanii wyborczej, że każdy na początku chce dobrze. Później jest gorzej z realizacją, gorzej to wychodzi.
Znowu chciałbym się troszeczkę odnieść do rodziny. Moim najwyższym celem jest dobro rodziny, ale rodzin wszystkich, nie tylko mojej. Rodzin w całym mieście. Aby lepiej się żyło w tym naszym mieście rodzinom.
To, co możemy zrobić, zrobimy. Obiecujemy z naszą ekipą, moimi kandydatami na radnych. Naprawdę zbudujemy lepszy Wyszków.
Leszek Marszał
Dziękuję wszystkim kandydatom za merytoryczne słowa, za taką życzliwość. Żałuję trochę, że nie było tematów sportowych. Tylu sportowców widzę, ale myślę, że do tego będzie jeszcze okazja.
Takie przysłowie zawsze mi towarzyszy, że niezgoda rujnuje, a zgoda buduje. Często, jak odprawiam wolontariuszy WOŚP, mówię: budujmy mosty, a nie stawiajmy murów. Myślę, że w Wyszkowie potrzebna jest osoba, która będzie potrafiła pogodzić wszystkie środowiska, ze wszystkimi środowiskami współpracować. Mamy już przykłady w Polsce i na świecie, że osoby, które nie posiadają odpowiedniego doświadczenia, po prostu nie do końca dają sobie radę z wyzwaniami, które je czekają. Myślę, że z osób, które tutaj zasiadają na tej scenie, w sali prof. Ludwika Maciąga jako jedyny wiem, co mnie czeka po drugiej stronie. W 70 procetach, bo też do końca wszystkiego nie wiem. Tu nie będzie miesiąca miodowego. Tu tuż po wyborach trzeba będzie wejść, podwinąć rękawy i ciężko pracować dla naszych wszystkich mieszkańców. Dziękuję tym wszystkim, którzy pracowali na to, w jakim miejscu Wyszków teraz się znajduje. Myślę, że swoją pracą powiatową, dbając o inwestycje na ul. Daszyńskiego, budowa hali, też dołożyłem swoją małą cegiełkę.
Zachęcam wszystkich do wyborów samorządowych, każdy głos się liczy. Bardzo chciałbym też, żeby w najbliższym czasie te nasze debaty w internecie były w sposób życzliwy do wszystkich kandydatów.
Panie Adamie, odnośnie braku kompetencji, zapraszam pana na kawę. Możemy się umówić w dowolnym miejscu na terenie miasta Wyszkowa, porozmawiamy sobie merytorycznie. Myślę, że spróbuję pana przekonać co do swoich kompetencji.
Proszę wszystkich wyszkowian życzliwie o głosy. Obiecuję dać z siebie wszystko, podporządkować swoje życie tej mojej wielkiej pasji. Zapraszam wszystkich pierwszego dnia wiosny na Marsz Życzliwości [„Marsz Niebieskich Serc - z życzliwością wobec człowieka i planety” przeszedł ulicami Wyszkowa 21 marca, przyp. red.]
Adam Kępka
Zastanawiam się, jak podsumować całość. Cieszę się, że jest 4 kandydatów, a nie 3. Początkowo miało być tylko 3, byłby mniejszy wybór. Cieszę się, że jest bardzo dużo chętnych na bycie radnym do rady miasta, do rady powiatu. Warto dać szanse osobom na niższych miejscach niż jedynkom. Jedynki i tak prawdopodobnie wejdą, a bardzo dużo dobrych osób jest na niższych miejscach list wyborczych.
Mam nadzieję, że po tej przyszłej kadencji, po 5 kolejnych latach trochę więcej się dowiemy o sukcesach naszego miasta, a nie tylko milczenie i udawanie, że nic się nie stało. Radni nie wiedzą nawet, co dobrego w mieście się wybudowało, jakie były inwestycje. Jedyne zasługi, jakie potrafią wskazać, to zablokowanie inwestycji spalarni odpadów medycznych.
Piotr Płochocki
Chciałbym, żeby wybrzmiało, że wybory burmistrza właśnie dlatego są wyborami powszechnymi, że jest to wybór człowieka, który ma być człowiekiem z nadania społecznego. To nie jest konkurs CV ani jakiegoś rodzaju konkurs na najlepszego urzędnika w urzędzie. Chciałbym, żebyśmy wszyscy zrozumieli, że mamy absolutny – my, jako mieszkańcy Wyszkowa, nieważne, kto ma jaki zawód, kto ma jaką funkcję – my wszyscy mamy absolutne prawo do tego, żeby wybrać po prostu tego, kogo chcemy. Kto przekonuje nas swoją wizją, komu ufamy. Czasami ludzie wybierają tego, kto im się najbardziej podoba. Niech wybierają. Jeżeli chcą wybrać kogoś z najlepszym CV, niech wybierają. Ja mogę tylko ze swojej strony powiedzieć, że jestem przede wszystkim społecznikiem i to jest mój główny honor i moje główne zobowiązanie. Podobnie zresztą jak mój zespół. To są sami kompetentni specjaliści, społecznicy, ludzie z sercem na dłoni, które chcą oddać temu miastu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie