480 zarzutów dla 33-latki!

Kilkaset osób w Polsce i poza granicami kraju oszukała kobieta, która rzekomo walczyła z kilkoma rodzajami nowotworów złośliwych.

O tym, jak czas i pieniądze są ważne przy śmiertelnych chorobach, nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego tak ważna jest pomoc ludzi dobrej woli, którzy angażują się w zbiórki. Ludzką dobroć w perfidny sposób wykorzystała 33-letnia mieszkanka Sochaczewa.

Zgłoszenie o możliwym oszustwie wpłynęło do sochaczewskiej komendy od jednego z serwisów internetowych, zajmujących się zakładaniem zbiórek na różne cele. Podejrzenia pracowników serwisu wzbudził dokument, który mógł być podrobiony. Posługiwała się nim 33-letnia kobieta, która miała walczyć z kilkoma rodzajami nowotworów. W serwisie założono na nią dwie zbiórki. Jedna z nich została zakończona po zebraniu założonej kwoty, druga została zablokowana, gdy pojawiły się wątpliwości co do autentyczności przesłanego dokumentu. Pieniądze z drugiej zrzutki były na bieżąco wypłacane przez jej założycielkę.

Kobieta była także podopieczną jednej z fundacji zajmujących się pomocą osobom leczącym się onkologicznie. Na jej leczenie założono konto i przeprowadzono dwie publiczne zbiórki pieniędzy. Środki te również zostały zablokowane.

W trakcie postępowania policjanci przeanalizowali dokumentację, którą posługiwała się kobieta. Zasięgnięto opinii od podmiotów, które miały wystawić dokumenty, co do ich autentyczności. Okazało się, że dokument, który przedstawiła kobieta, różni się od tego, który miał być wydany przez placówkę medyczną. Podejrzana 33-latka miała posługiwać się również dokumentem z pieczątką lekarza, którego pacjentką nie była.

Oszukanych zostało kilkaset osób w całej Polsce i poza granicami naszego kraju. W Komendzie Powiatowej Policji w Sochaczewie kobieta usłyszała 480 zarzutów dotyczących oszustw i ich usiłowania, a także posłużenia się podrobionymi dokumentami w celu użycia jak autentycznymi. Przestępstwo jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Asp. Agnieszka Dzik, KPP Sochaczew