"Choinka" w Kamieńczyku była w tym roku czymś więcej niż tylko przedświątecznym wydarzeniem dla dzieci. Stała się prawdziwym spotkaniem międzypokoleniowym – z kolędami, symbolicznymi potrawami, wspólnym byciem razem i konkretnym celem: wsparciem zimowej wycieczki dla najmłodszych.
Na sali OSP spotkali się dzieci, rodzice, dziadkowie i mieszkańcy miejscowości. Było wspólne śpiewanie, świąteczna atmosfera i program przygotowany z myślą o najmłodszych.
Na scenie zaprezentowało się dziecięce przedstawienie „Miau Hau” autorstwa Martyny Świstow – opowieść o świątecznej przygodzie zwierzaków, sile przyjaźni i życzliwości, które okazują się cenniejsze niż jakakolwiek magia. Młodzi aktorzy poradzili sobie znakomicie, a ich występ został nagrodzony gromkimi brawami. Jak zgodnie podkreślali organizatorzy – w Kamieńczyku rosną prawdziwe talenty.
Nie zabrakło też muzyki. O świąteczną oprawę wydarzenia zadbał Paweł Drewnowski wraz z rodziną, w tym Alicją Drewnowską. Ich obecność dodała spotkaniu jeszcze więcej ciepła i rodzinnego charakteru.
Dzieci odwiedził Mikołaj z workiem prezentów, ale prawdziwą niespodzianką okazał się… Grinch. Ku zaskoczeniu dorosłych, większość dzieci zupełnie się go nie bała – wręcz przeciwnie. Chętnie przybijały z nim piątki, pozowały do zdjęć i szybko obdarzyły go sympatią, zamieniając „strasznego” gościa w jedną z atrakcji wydarzenia.
Ważnym elementem choinki była także świąteczna licytacja stroików, przygotowanych przez członków stowarzyszenia Aktywny Kamieńczyk, Koło Gospodyń Wiejskich Kamieńczanki oraz darczyńców. Dochód z licytacji zostanie przeznaczony na wycieczkę dla dzieci podczas ferii zimowych – cel spotkał się z dużym odzewem i hojnością uczestników.
Świąteczne potrawy przygotowały panie z KGW Kamieńczanki, serwując pierogi, kapustę z grzybami, ciasta a pyszny barszcz przygotowała prezes stowarzyszenia, Anna Pszczółkowska - wszystko znikało z talerzy w ekspresowym tempie. O pełne brzuchy najmłodszych uczestników zadbała Gospoda Kamieńczyk, fundując obiad dla wszystkich dzieci.
Organizatorzy dziękują za wsparcie finansowe Gminie Wyszków oraz sołtysowi Adamowi Bodzanowi, a także wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie wydarzenia – od kuchni, przez scenę, po licytację. - To był naprawdę udany dzień. Za rok widzimy się na kolejnej Choince, nie może Was zabraknąć - podsumowują.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie