Mydlnica lekarska na naszych łąkach – piękna, pachnąca i… praktyczna

Letnie łąki w naszym regionie zdominowała w ostatnich dniach delikatna, pachnąca roślina – mydlnica lekarska. Kto przyjrzy się jej z bliska, dostrzeże jasno różowe lub białe kwiaty, a po zmroku – wyczuje subtelny zapach, który przyciąga ćmy, głównych zapylaczy tej rośliny. Zdobi bukiety, ale od wieków była czymś znacznie więcej niż tylko ozdobą. Dawne gospodynie znały jej moc i wykorzystywały ją w codziennych obowiązkach. Może warto dziś przypomnieć sobie o jej właściwościach?

Naturalna „piana” z korzenia

Mydlnica lekarska (Saponaria officinalis) zawdzięcza swoją nazwę zawartym w niej saponinom – substancjom, które pienią się w kontakcie z wodą. To właśnie dzięki nim korzeń rośliny był używany jako naturalne mydło i środek piorący. Dawniej służył do prania delikatnych tkanin, a napar z rośliny stosowano do mycia skóry i włosów.

Dziś z tych samych właściwości korzysta kosmetyka naturalna – ekstrakt z mydlnicy można znaleźć w szamponach, żelach do mycia twarzy, preparatach do skóry wrażliwej i tłustej, a także w produktach do higieny intymnej. Mydlnica działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia i pomaga w walce z trądzikiem, egzemą czy łupieżem.

Wspiera odporność i trawienie

Oprócz kosmetyki, mydlnica lekarska znajduje zastosowanie również w naturalnym leczeniu. Napar z korzenia łagodzi objawy infekcji górnych dróg oddechowych – ułatwia odkrztuszanie, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie. Pomaga też w dolegliwościach trawiennych: pobudza wydzielanie żółci, wspiera trawienie i metabolizm, działa napotnie i moczopędnie, a także obniża poziom „złego” cholesterolu LDL.

Stosuj z umiarem

Jak każda naturalna substancja, również mydlnica wymaga rozwagi w stosowaniu. W większych ilościach może działać drażniąco na układ pokarmowy, powodując np. biegunkę czy wymioty. Nie jest polecana kobietom w ciąży ani karmiącym. Zawsze warto skonsultować się z lekarzem, zanim sięgniemy po domowe napary czy wyciągi z tej rośliny.

A może coś własnego?

W erze kosmetyków DIY wiele osób wraca do starych receptur i eksperymentuje z naturalnymi składnikami. Mydlnica lekarska może posłużyć jako baza do domowych środków czystości, szamponów czy żeli do twarzy. A może i Wy macie swoje przepisy lub sposoby na wykorzystanie tej rośliny? Podzielcie się nimi w komentarzach – może wspólnie odkryjemy lokalne receptury naszych babć na nowo.