Nie miał kasku, miał za to 2 promile. W Leszczydole-Nowinach doszło do groźnego wypadku

W piątkowe popołudnie, 27 czerwca, na skrzyżowaniu w Leszczydole-Nowinach doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem motoroweru, samochodu osobowego i ciężarówki. Sprawcą okazał się 71-letni motorowerzysta, który – jak się później okazało – był nietrzeźwy i nie miał na sobie kasku. Pomocy poszkodowanemu jako pierwszy udzielił... wracający z kursu aspiranckiego funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Do zdarzenia doszło około godziny 15:40. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, motorowerzysta jadący od strony Wyszkowa, skręcając w lewo w kierunku Ochudna, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy suzuki nadjeżdżającemu od strony Porządzia. Doszło do zderzenia, a siła uderzenia była na tyle duża, że motorower odbił się i uderzył w stojącego na skrzyżowaniu daf-a.

Zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe, interweniował st. sierż. Tomasz Malinowski z KPP w Wyszkowie, który przypadkowo przejeżdżał obok miejsca zdarzenia. – Funkcjonariusz wracający z kursu aspiranckiego natychmiast udzielił pomocy poszkodowanemu motorowerzyście, a po przekazaniu go ratownikom zabezpieczył miejsce wypadku, dbając o bezpieczeństwo pozostałych kierowców – relacjonuje podkom. Wioleta Szymanik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Jak się okazało, 71-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie. – Dodatkowo nie miał na sobie kasku ochronnego, co zwiększyło ryzyko odniesienia poważnych obrażeń – dodaje rzeczniczka wyszkowskiej policji. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, a jego prawo jazdy zostało już zatrzymane.

Żaden z pozostałych uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń. Policja prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.

– Apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą. Jazda pod wpływem alkoholu to ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla podkom. Wioleta Szymanik.