Reklama

Nielegalny dom opieki niedaleko Kamieńczyka. 92-letnia kobieta z ciężkimi obrażeniami, prokuratura postawiła zarzuty

Redakcja wdi24
05/11/2025 12:54

Nielegalny dom pomocy społecznej w Łazach (gm.Łochów), kilka kilometrów za Kamieńczykiem, stał się miejscem dramatycznych wydarzeń. 92-letnia pensjonariuszka doznała tam ciężkich obrażeń ciała, a prowadzący placówkę – zamiast wezwać pomoc – mieli podawać jej leki psychotropowe bez wskazań lekarskich. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Siedlcach, która postawiła zarzuty trzem osobom.

Choć gmina Łochów administracyjnie nie należy do powiatu wyszkowskiego, miejscowość Łazy znajduje w niedalekiej odległości od Kamieńczyka, nad rzeką Liwiec – w rejonie dobrze znanym mieszkańcom Wyszkowa. Dlatego opisujemy tę sprawę, która wstrząsnęła okolicą.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, Krystyna Gołąbek, śledztwo wszczęto po zawiadomieniu złożonym przez krewnego 92-letniej kobiety. Z jego relacji wynika, że seniorka, przebywając w placówce, doznała ciężkich obrażeń ciała w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Prowadzący ośrodek mieli nie wezwać pomocy medycznej i podawać kobiecie leki psychotropowe bez wskazań lekarskich.

Śledczy ustalili, że prywatny dom opieki w Łazach prowadzili 37-letni Daniel Ś. i jego matka, 58-letnia Małgorzata Ś., bez wymaganych zezwoleń wojewody, czyli nielegalnie. Ośrodek działał w pomieszczeniach wynajmowanych od 68-letniego Ryszarda W., byłego radnego powiatu wyszkowskiego kilku kadencji. 

Po ujawnieniu sprawy prowadzący i właściciel budynku usunęli z placówki wszelkie przedmioty związane z jej funkcjonowaniem, w tym rzeczy osobiste pensjonariuszy i żywność. Co więcej – cała trójka miała wywieźć 16 pensjonariuszy z Łazów do domu należącego do Małgorzaty Ś. w powiecie wołomińskim. Gdy ich obecność w nowym miejscu odkryli policjanci, seniorom natychmiast udzielono pomocy medycznej.

Prokuratura przedstawiła Małgorzacie Ś. i Danielowi Ś. zarzuty popełnienia przestępstw polegających m.in. na prowadzeniu bez zezwolenia domu pomocy społecznej, przyjęciu do niego 92-letniej kobiety bez zapewnienia właściwej opieki, nieudzieleniu jej pomocy oraz podawaniu leków psychotropowych bez wskazań lekarskich. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

Zarzuty usłyszał również właściciel posesji, Ryszard W., który – jak ustalono – miał pomagać w zacieraniu śladów przestępstwa, zatajając przed policją fakt prowadzenia ośrodka i usuwając ślady jego działalności.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Węgrowie zastosował wobec Małgorzaty Ś. i Daniela Ś. tymczasowy areszt na 3 miesiące. Ryszard W. objęty został dozorem policji i poręczeniem majątkowym.

Śledztwo znajduje się we wstępnej fazie i ma charakter rozwojowy. Prokuratura zapowiada dalsze czynności mające ustalić, w jakich okolicznościach 92-letnia pensjonariuszka doznała obrażeń oraz czy działania podejrzanych mogły zagrażać życiu i zdrowiu pozostałych osób przebywających w ośrodku.

Aktualizacja: 05/11/2025 19:52
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do