Reklama

Nowy teren rekreacji przy SP 5. Emocje duże, mieszkańców mało

Redakcja wdi24
17/11/2025 13:46

„Każdy może mieć wpływ na kształt nowego terenu aktywnej rekreacji, który zlokalizowany będzie przy SP 5 w Wyszkowie” – zapewnia gmina. Wystarczy wypełnić ankietę, do czego zachęca burmistrz. W urzędzie miejskim odbyły się konsultacje społeczne dotyczące trzech koncepcji autorstwa Malwiny Koziestańskiej. Choć temat jest szeroki, na spotkaniu zdecydowanie dominowali urzędnicy i radni – mieszkańców nie było.

Informacja „za późno”?

Już na początku posiedzenia radna Danuta Rzempołuch (WIS Masz Wybór) podkreślała, że zapowiedź konsultacji pojawiła się w mediach społecznościowych gminy zbyt późno, bo dopiero dzień przed spotkaniem.

Naczelnik wydziału inwestycji Żaneta Kozak przyznała, że faktycznie być może przez długie weekendy, święto 11 listopada, ta informacja wyszła w ostatnim momencie. Na przyszłość ma być inaczej.

Trzy propozycje dla terenu przy SP 5

Gmina przedstawiła trzy warianty zagospodarowania przestrzeni sportowo-rekreacyjnej przy Szkole Podstawowej nr 5. Jak wskazuje burmistrz: „Proponujemy stworzenie atrakcyjnej przestrzeni, w otoczeniu zieleni, zachęcającej do aktywnego spędzania czasu wolnego, uporządkowanie funkcjonalne proponowanych aktywności i wprowadzenie jej zupełnie nowych form”.

W dyskusji wielokrotnie podkreślano, że teren ma służyć mieszkańcom Wyszkowa oraz okolic, ale przede wszystkim samej SP 5, która – jak zaznaczali jej przedstawiciele – potrzebuje infrastruktury sportowej.

Elementy wspólne dla wszystkich koncepcji: rezerwa terenu na rozbudowę istniejącego pumptracka,  nowoczesny skatepark w sąsiedztwie pumptracka, wodny plac zabaw, dodatkowe boiska do sportów zespołowych, sieć ścieżek dla rolkarzy.

Koncepcja 1: korty tenisowe (w tym mini kort dla najmłodszych), bieżnia prosta ze skocznią w dal, ścieżki dla rolkarzy w obłych kształtach.

Koncepcja 2: zamiast jednego boiska wielofunkcyjnego – dwa boiska do różnych dyscyplin (np. koszykówka i siatkówka), ścieżki dla rolkarzy projektowane w układzie geometrycznym.

Koncepcja 3: bieżnia okalająca istniejące boisko piłkarskie, wykorzystanie obecnego terenu skateparku pod halę z lodowiskiem zimą; w sezonie letnim hala miałaby służyć innym aktywnościom (korty tenisowe, tor wrotkarski, gokartowy).

„Mydło i powidło”

Radna Monika Bieżuńska (WIS Masz Wybór) mówiła bez ogródek: – Nie mam zastrzeżeń do koncepcji, ale do lokalizacji już tak. To bardziej park rozrywki, więc może to nie ta lokalizacja. Obok jest szkoła, lekcje, a będą przyjeżdżać wycieczki.

– To jest kwestia zorganizowania, regulaminu, usystematyzowania. Daleka jestem od mówienia tu o parku rozrywki. To nie są trampoliny, cyrkowe elementy – to jest infrastruktura sportowa, która będzie w dużej mierze stanowiła zaplecze dla szkoły. Szkoły są ogólnodostępne, te tereny są ogólnodostępne – odpowiadała naczelnik Żaneta Kozak. 

Dyrektor SP 5 Zbigniew Szczerba przyznał: – Potrzebne są boiska i na pewno będą wykorzystane. Lekcji WF jest cztery tygodniowo, w klasach młodszych trzy, ale my mamy 46 oddziałów. To są setki godzin zajęć tygodniowo, a nie mamy pełnego dostępu do obiektów WOSiR, nie mamy własnej hali. A przecież według pierwotnej koncepcji hala była budowana jako sala szkolna.

Radny Paweł Zawadzki (WIS) ocenił projekt ostro: – To mydło i powidło. Mamy pomieszane elementy do rekreacji i sportu. A mieszkańcy wskazywali lokalizacyjnie bardziej na park, na plac miejski.

Nie zgodził się także z dyrektorem SP 5: – SP 5 ma halę, ma basen, dwa boiska, a pan dyrektor mówi, że dzieci nie mają gdzie ćwiczyć? To SP nr 2 nie ma hali. Boiska budować można, ale wyrównajmy priorytety.

Radny Waldemar Karłowicz (PiS) dodał: – Tutaj plac wodny, tutaj korty. Te funkcje się kłócą.

Kto tym będzie zarządzał?

Pojawiły się pytania o przyszłego operatora obiektu. – Raczej będzie to WOSiR. Ja tego nie przesądzam. Ale dla szkoły to byłoby za duże obciążenie – wyjaśniała Żaneta Kozak. Zaznaczyła jednocześnie, że to wciąż wstępne koncepcje, a do realizacji jest bardzo długa droga.

Dyrektor SP 5 odpowiadał krótko: – Ale każde moje wejście to muszę mieć zgodę.

Wodny plac, lodowisko i powiązania ze stadionem 

Najwięcej emocji wywołał przyszły wodny plac zabaw: jego kształt, wielkość, nawierzchnia i lokalizacja.

Projektantka wyjaśniała: – To będzie coś między placem zabaw tradycyjnym a basenem. To nie będzie brodzik. Będzie bezpieczna, specjalna nawierzchnia.

Radny Karłowicz przyznał, że najbliżej mu do projektu nr 3, jednak pytał projektantkę wprost: – Czy pani współpracowała z autorami koncepcji stadionu? Dla mnie to nierozerwalne. Trzeba było od tego wyjść. Może się okazać, że to wszystko, o czym teraz rozmawiamy, będzie przewrócone do góry nogami. 

Obecnie prace nad koncepcją modernizacji stadionu miejskiego trwają i mają zostać przedstawione pod koniec listopada.

Burmistrz Piotr Płochocki i radny Waldemar Karłowicz wyraźnie się rozmijali. – Bieżnia na stadionie to koszt 40–60 mln zł, obiekt piłkarski 7–8 mln.  Bieżnia przy SP 5 rozwiązuje problem. Boję się, że ja się tego stadionu nie doczekam. Skupmy się na rozwoju atletyki w szkołach, rozwiążmy to na takich bieżniach jak ta proponowana przy SP 5 – mówił Karłowicz. 

– Ze stadionem jest podobny problem jak tu: dużo elementów jest w miarę nowych. Gros terenu musi zachować obecne funkcje, bo jest ich dużo na zbyt małej powierzchni. Nikt nie jest przeciwnikiem, żeby korty były na stadionie, ale były jedynym elementem, który można było usunąć, by zrobić przestrzeń do nowoczesnego zagospodarowania. Co do bieżni, minimum dwie, w tym jedna pełnowymiarowa, to fundamentalny warunek rozwoju lekkoatletyki - stwierdził burmistrz. 

W pytaniach o koncepcję lodowiska radni zwracali uwagę, że w mieście funkcjonują już komercyjne obiekty.

Żaneta Kozak tłumaczyła: – Przedsiębiorcy, którzy organizują lodowiska, zgłaszają się do nas i zależy im na miejscu z parkingiem. Bierzemy pod uwagę współpracę. Jak postawimy halę, nie musimy sami prowadzić lodowiska. Teren byłby nasz, lodowisko prywatne.

Brak socjalnych budynków

Karłowicz wskazywał, że we wszystkich trzech wariantach brakuje podstawowego zaplecza: – WC, domku kortowego, szatni, przebieralni.

Naczelnik Kozak odpowiadała, że to początkowa faza: – Nie chciałabym dziś sprowadzać dyskusji do tak szczegółowych elementów. Plany mają zapewnić rekreację mieszkańcom dużych osiedli. Nigdy to nie zastąpi stadionu. Dlatego rozmawiamy o koncepcjach, żeby móc je zmieniać.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do