
- Konferencja została zorganizowana z inicjatywy pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w powiecie, pana Mariusza Bryka - rozpoczął poseł Henryk Kowalczyk. To kolejne spotkanie parlamentarzystów i zarządu PiS w Wyszkowie w sprawie dwóch radnych, Marzeny Dyl - już starosty powiatu, oraz Iwony Wyszyńskiej - od 7 maja przewodniczącej rady powiatu, które w wyborach startowały z listy PiS, a podjęły indywidualne decyzje o zawarciu koalicji ze Wspólnotą Samorządową, PSL i KO. I jak zaznaczał poseł Kowalczyk, w wyniku ich postępowania PiS, mimo że zdobyło najwięcej mandatów, jest poza koalicją rządząca. - Nie bardzo wiemy, jak te panie mogą patrzeć w lustro - mówił senator Maciej Górski. "Uważamy, że panie M. Dyl i I. Wyszyńska nie mają moralnego prawa do przewodzenia wspólnocie samorządowej powiatu wyszkowskiego" - czytamy w oświadczeniu powiatowego zarządu PiS.
- Przygotowaliśmy oświadczenie zarządu powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w powiecie wyszkowskim. Ponieważ sytuacja, jaka powstała w radzie powiatu wyszkowskiego w wyniku zdrady, jakiej dopuściły się panie Marzena Dyl i Iwona Wyszyńska wobec wyborców oraz koleżanek i kolegów z list komitetu PiS, wymaga naszego jasnego stanowiska oraz informacji o podjętych działaniach - oświadczył Mariusz Bryk. Ujawnił również, że w imieniu zarządu złożył wniosek do mazowieckich struktur o wykreślenie Iwony Wyszyńskiej z członków PiS, a co do Marzeny Dyl (nie była członkiem PiS), podjęto decyzję o zaniechaniu współpracy i niepodejmowaniu jej w przyszłości [pełne oświadczenie poniżej].
Istotną sprawą poruszoną na konferencji była też kwestia „gratulacji”. - To dla mnie nie do pomyślenia, że można tak zszargać swoją lojalność. Jeśli jest się w drużynie, to jest się lojalnym wobec drużyny. Niektórzy posłowie składali gratulacje, zupełnie nieświadomie. Rozmawiałem z poseł Cicholską, czy posłem Ozdobą - mówił poseł Kowalczyk, podkreślając, że sam PiS nie wchodzi w koalicję zarządzającą powiatem i jest w opozycji, a posłowie składający gratulacje „nie bywają tutaj, nie znają ludzi, w dobrej wierze składali”. Stąd uznano, że oświadczenie i konferencja jest konieczna, „żeby się nie zdarzyło, że błędne decyzje zarządu powiatu będą przypisywane Prawu i Sprawiedliwości”.
Maria Koc dodała, że Mariusz Bryk przegrał tylko jednym głosem wybory na starostę powiatu wyszkowskiego. - To był jeden z tych dwóch głosów, które mogły być po stronie Prawa i Sprawiedliwości - mówiła. - Smutno mi osobiście, powiem tak zupełnie po ludzku - podsumowała.
- Kadencja jest długa, jeszcze się wiele rzeczy może zdarzyć - dodał z kolei poseł Marcin Grabowski.
- Gdyby mieszkańcy chcieli, żeby rządziła nimi Trzecia Droga z Platformą, to by liczniej ich poparli w wyborach - mówił senator Maciej Górski. - Gdyby nie to oszustwo, start pod fałszywą flagą, to byłoby to niemożliwe. To bardzo nieuczciwe w stosunku do wyborców […] Nie bardzo wiemy, jak te panie mogą patrzeć w lustro - dodawał.
Poseł Kowalczyk skomentował: - Znam osobiście obydwie panie. Jest to dla mnie nie do pomyślenia, że można tak zszargać swoją lojalność, czy słowo. Jeśli jest się w drużynie to jest się lokalnym wobec drużyny, to jedna z ważniejszych cech w polityce. Niestety tutaj tego zabrakło. […] Moje próby rozmów niestety nie zostały przyjęte. Nie dało się rozmawiać patrząc sobie w oczy.
- Rozmawiałam z paniami [wspólnie z Mariuszem Brykiem i Teresą Czajkowską przyp.red.], żeby poprosić, by wycofały się ze swoich decyzji. Mieliśmy taką sytuację dwie kadencje temu w powiecie węgrowskim […] Ludzie czuli się oszukani przez jedną osobę, która odeszła i dołączyła do komitetu konkurencyjnego i przez to straciliśmy większość. Tutaj panie nie podały konkretnych argumentów dlaczego tak czynią. Kiedy prosiłam, żeby jednak wróciły, powiedziały, że podjęły decyzję i że Prawo i Sprawiedliwość jak chce, to może dołączyć do nich.
Na co poseł Kowalczyk dodał: - Dołączenie to oznaczałoby wspieranie w ciemno ugrupowań, które nie uzyskały akceptacji społecznej. […] To by wyglądało, że popieramy stary układ. Klarownie być opozycją niż wspierać już ustalony, zastany układ.
- Nie było zaproszenia do wspólnych rozmów. To nie chodziło o to, żeby współpracować z Prawem i Sprawiedliwością tylko o wyjęcie z klubu dwóch osób - podsumował Mariusz Bryk.
Pomimo tego Mariusz Bryk zapewniał, że „w sprawach merytorycznych PiS będzie popierać dobre decyzje w zarządzie powiatu, ale te 9 osób będzie te 10 pilnować”. - Od początku deklaruje, że w sprawach dobra mieszkańców i powiatu będziemy współpracować.
Jeśli chodzi o PiS w samym Wyszkowie i ewentualny fotel wiceburmistrza, mówił: - Jesteśmy w trakcie uzgadniania tego stanowiska. I dodawał, że "po głosowaniach widać ich koalicyjne działania" [z komitetem WiS przyp.red]. Poniżej publikujemy pełne oświadczenie zarządu powiatowego PiS oraz wideo z całej konferencji.
"OŚWIADCZENIE
Zarządu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w powiecie wyszkowskim
Sytuacja jaka powstała w Radzie Powiatu Wyszkowskiego w wyniku zdrady jakiej dopuściły sie panie Marzena Dyl i Iwona Wyszyńska wobec wyborców oraz koleżanek i kolegów z listy PiS, wymaga naszego jasnego stanowiska w tej sprawie oraz informacji o podjętych działaniach.
1. Obie radne weszły do Rady Powiatu w Wyszkowie dzięki obecności na liście PiS i głosom jej zwolenników, obecnie sprawują publiczne funkcje bez naszej rekomendacji i akceptacji, natomiast dzięki korupcji politycznej i zdradzie, co budzi nasz głęboki sprzeciw i dezaprobatę .
2. W związku z brakiem publicznego odniesienia się przez obie radne co do motywów swoich decyzji oraz racjonalnego wyjaśnienia takiego postępowania, nasuwa się przekonanie ,że jedynym powodem ich działania jest zaspokojenie własnych ambicji, chęć zdobycia władzy i korzyści finansowe. Takie zachowanie jest biegunowo odległe od uznanych wartości społecznych jak uczciwość , dobre obyczaje, szacunek wobec mieszkańców . Uważamy ,że panie M. Dyl i I. Wyszyńska nie mają moralnego prawa do przewodzenia wspólnocie samorządowej powiatu wyszkowskiego.
3. Pozorny „sukces” jaki chwilowo odniosły obie panie jest okupiony pogardą dla lojalności, uczciwości. Ostentacyjna niewdzięczność wobec środowiska, w którym funkcjonowały od wielu lat i czerpały z tego korzyści , utwierdzają nas w przekonaniu , że warto być uczciwym, lojalnym i mieć szacunek wobec wyborców i samego siebie. Jednocześnie zapewniamy, że będziemy eliminować z naszego środowiska osoby, które za nic mają takie wartości i otwierać na tych, którzy się z nimi utożsamiają.
4. Uważamy, że koniunkturalna zmiana środowiska politycznego, która miała miejsce, to nie tylko niegodziwość wobec wyborców czy negatywny przykład dla wychowanków jednej z pań, ale także cyniczny sygnał dla całego młodego pokolenia i obserwatorów życia społecznego , że aby osiągnąć „sukces” można kierować się egoizmem i prywatą.
5. Powstała w radzie powiatu sytuacja to oszustwo wyborcze , gdyż z wyników głosowania widać, że mieszkańcy oczekiwali zmian, które te panie w rezultacie uniemożliwiły. Aby przywrócić elementarne zasady uczciwości oraz uznać, że Suweren decyduje o tym, kto sprawuje władzę, apelujemy do obu pań o rezygnację z otrzymanych mandatów, a do oszukanych wyborców o wywieranie społecznego nacisku w tej sprawie.
6. W związku z przedstawioną wyżej negatywną oceną postępowania obu pań, Pełnomocnik powiatowy PiS w imieniu Zarządu wystąpił do władz wojewódzkich o usunięcie Iwony Wyszyńskiej z członkostwa w PiS, natomiast w stosunku do Marzeny Dyl, która nie jest członkiem PiS, podjął decyzje o zakończeniu współpracy z nią i niepodejmowaniu jej w przyszło."
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie