Reklama

Tragiczna śmierć harcerza na obozie: Na zawsze w naszych sercach

Redakcja wdi24
24/07/2025 19:36

Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek na jeziorze Ośno w miejscowości Wilcze (powiat wolsztyński). 15-letni Dominik, uczestnik obozu harcerskiego organizowanego przez Okręg Dolnośląski ZHR, utonął podczas próby zdobycia harcerskiej sprawności.

Według ustaleń policji i straży pożarnej, próba polegała na przepłynięciu jeziora wpław oraz rozpaleniu ogniska na przeciwnym brzegu. Dystans, jaki miał pokonać chłopiec, według różnych relacji wynosił od 250 metrów do nawet kilometra. Chłopiec płynął w pełnym ubraniu – w bluzie, spodniach i butach – mając na głowie czołówkę, dzięki której opiekun i ratownik WOPR obserwowali go z pomostu.

– W nocy 24 lipca około godziny 1 podczas zdawania kolejnej próby harcerskiej na wyższy stopień 15-latek zniknął pod wodą. Opiekunowie i obecny na miejscu ratownik natychmiast przystąpili do udzielania pomocy, ale nie udało się go zlokalizować – przekazał Maciej Borowski z wolsztyńskiej policji.

Nurkowie wyciągnęli ciało Dominika o godzinie 5:30 rano, około 20–30 metrów od brzegu, na głębokości dwóch metrów. Lekarz stwierdził zgon. Policja i prokuratura wszczęły śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Zatrzymano dwóch młodych mężczyzn – 21-letniego dowódcę obozu i 19-letniego ratownika. W piątek zaplanowano sekcję zwłok.

W komunikacie wielkopolskiej policji czytamy, że początkowo opiekunowie twierdzili, iż chłopiec był asekurowany z łodzi, jednak śledczy ustalili, że do asekuracji nie doszło, a podstawowe zasady bezpieczeństwa nie zostały zachowane.

Żałoba w ZHR

W czwartek po południu władze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej opublikowały oświadczenie, w którym wyraziły wstrząs i żal po śmierci młodego harcerza.

– Jesteśmy zszokowani informacją o tragicznej śmierci harcerza. Żadne słowa nie wyrażą żalu i współczucia, jakie odczuwamy dla rodziców Dominika, jego rodziny, bliskich i kolegów z drużyny. W ZHR została zarządzona żałoba – napisała przewodnicząca ZHR, hm. Anna Malinowska.

ZHR podkreślił, że wstępne ustalenia wskazują na możliwość naruszenia zasad bezpieczeństwa. Organizacja zapewnia, że obóz został zgłoszony zgodnie z obowiązującymi procedurami, a uczestnikom i kadrze zapewniono wsparcie psychologiczne. Do czasu zakończenia śledztwa ZHR nie będzie komentował szczegółów wypadku.

„Utalentowany, pełen pasji…” – szkoła żegna Dominika

Śmierć 15-latka poruszyła całą społeczność jego szkoły. Na stronie internetowej pojawiło się wzruszające pożegnanie:

„Odszedł nasz uczeń. Z głębokim smutkiem żegnamy Dominika Muszewskiego z klasy 1A – utalentowanego, pełnego pasji ucznia, który zaledwie rozpoczął swoją licealną drogę, a już zdążył nas zachwycić swoją wiedzą, życzliwą postawą, aktywnością na rzecz klasy i szkoły.

Laureat tytułu Taon w konkursie fizycznym Lwiątko, wyróżniony w Kangurze Matematycznym, finalista Mistrzostw Polski w Geometrii, laureat Dolnośląskiego Konkursu Literackiego „Laur Diamentowego Pióra”, wyróżnienie w II etapie Olimpiady Teologii Katolickiej – zostanie w naszej pamięci jako młody człowiek o niezwykłym umyśle i dobrym sercu. Na zawsze w naszych sercach.”

Trzeba o tym mówić głośno

Choć tragedia nie wydarzyła się w naszym regionie, powinna być dla wszystkich – zwłaszcza dla organizatorów i opiekunów wycieczek – bolesną przestrogą. Warto postawić pytanie, czy tak młode osoby, jak 19- czy 21-latkowie, powinny ponosić tak wielką odpowiedzialność za bezpieczeństwo kilkudziesięciu uczestników obozu. To dramatyczne wydarzenie pokazuje, że każda decyzja, każdy brak reakcji czy niedopatrzenie mogą mieć tragiczne konsekwencje.

Jako rodzice i opiekunowie powinniśmy pamiętać nie tylko o tym, by weryfikować bezpieczeństwo miejsc, do których wysyłamy nasze dzieci, ale także o tym, by uczyć je asertywności – odwagi w mówieniu „nie”, gdy coś budzi ich niepokój lub wydaje się zbyt ryzykowne. Niezależnie od hierarchii czy presji grupy, dziecko musi czuć, że ma prawo odmówić udziału w zadaniu, które może zagrozić jego zdrowiu lub życiu.

Wakacje to czas wyjazdów, obozów, kolonii – powinniśmy mówić o tym głośno, by podobne tragedie się nie powtarzały. Rozmawiajmy z dziećmi, wspierajmy ich intuicję i uczmy, że bezpieczeństwo zawsze stoi ponad ambicją czy chęcią zdobycia kolejnej odznaki.

Źródło: Onet / tvn24 / Facebook / red. Aktualizacja: 24/07/2025 20:20
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do