
Wieczór wyborczy Wspólnoty Samorządowej Wyszków i Razem dla Ziemi Wyszkowskiej rozpoczął się tuż po godzinie 21 w Gościńcu pod Jesionem. Kandydaci obu komitetów oczekują na pierwsze wyniki, które to zaczną spływać najpewniej dopiero nad ranem. Ostatnie mają być znane te, dotyczące wyborów na burmistrza. - Nasza drużyna będzie mogła spojrzeć z czystą przyjemnością w przyszłość, wyjść na ulicę i móc z naszymi mieszkańcami dalej współpracować w dialogu, zaangażowaniu i z otwartością - zaznaczał Leszek Marszał.
Podsumowując ostatnie kilka tygodni, Leszek Marszał podkreślił, że była to trudna i wymagająca kampania i pomimo że wyników jeszcze nie ma, to i tak czują się wygrani. - Wygraliśmy ją z klasą. Podstawą tego był szacunek do drugiego człowieka. Wiele osób pytało się nas, dlaczego nie odpowiadamy na hejt - mówił kandydat na burmistrza. - Takie jest nasze środowisko. Najważniejsze są dla nas zasady szacunku, fair play. Nasza drużyna będzie mogła spojrzeć z czystą przyjemnością w przyszłość, wyjść na ulicę i móc z naszymi mieszkańcami dalej współpracować w dialogu, zaangażowaniu i z otwartością - zaznaczał, dziękując wszystkim za wiele rozmów, wielkie zaangażowanie i wymianę doświadczeń, a całemu sztabowi koordynującemu za tytaniczną pracę. - Za wszystkie smsy, rozmowy, pozytywne emocje, życzliwość, to było dla nas najważniejsze.
- Leszek powiedział na początek o tej ciemnej stronie kampanii, ale na szczęście miała ona też dużo więcej jasnych stron - rozpoczął Grzegorz Nowosielski. - Dużo lepiej poznaliśmy siebie nawzajem. Zawiązane zostały nowe znajomości, z których wiem, że wynikną bardzo fajne przyjaźnie w dalszym etapie. Dzisiaj nic się nie kończy, tak naprawdę mamy pewne podsumowanie etapu. Mam nadzieję, że to środowisko będzie dalej ze sobą współpracowało dla miasta i powiatu - mówił, gratulując kandydatom ciężkiej pracy, jaką włożyli w to, żeby zostać radnymi. - Wierzę, że wyborcy docenią waszą pracę. Współpraca z wami była wielką przyjemnością i zaszczytem. Nie ma lepszej drużyny.
Do podziękowań przyłączył się też lider KWW Razem dla Ziemi Wyszkowskiej, Paweł Deluga. - Bardzo dobrze nam się współpracowało. To są moje czwarte wybory, trzecie jako pełnomocnik wyborów - przypomniał. - Państwo wszyscy, każdy z was realnie pracował, jestem dziś spokojny o wynik. Nawet jeśli komuś dzisiaj nie uda się wygrać - ja też swoich pierwszych wyborów nie wygrałem i dziś trochę obawiam się o swoją osobę, bo miałem naprawdę mocną listę powiatową, wszyscy mocno pracowali - to nie ma co się tym przejmować. Mimo że to mój czwarty raz, nauczyłem wielu nowych rzeczy. Poznałem wielu wspaniałych ludzi. Dziękuję, że wytrzymaliśmy wszyscy tę presję, że daliśmy sobie radę, że się wspieraliśmy - kontynuował.
- Często do mnie pisaliście o normalnych godzinach, 1 czy 3 w nocy - żartował. - Ale to był taki czas, że byliśmy dla siebie. Grono moich przyjaciół tylko się zwiększyło.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie