Reklama

75-latka straciła ponad 88 tys. zł. Uwierzyła w reklamę szybkiego zysku

Redakcja wdi24
20/11/2025 11:29

Ponad 88 tys. zł straciła 75-letnia mieszkanka powiatu wyszkowskiego, która dała się nabrać na reklamę rzekomej szybkiej inwestycji. Pod wpływem zapewnień fałszywych doradców pobrała aplikacje umożliwiające zdalny dostęp do jej telefonu. W efekcie oszust nie tylko przejął jej oszczędności, ale też zdążył zaciągnąć kredyt na 50 tys. zł.

Kobieta natrafiła w sieci na reklamę inwestycji w akcje dużego koncernu paliwowego. Obiecywano szybki zysk „w bardzo krótkim czasie”. Wypełniła formularz kontaktowy, a już następnego dnia zadzwoniła do niej kobieta przedstawiająca się jako doradca finansowy. Seniorka została przekonana, że to „okazja” i wystarczy wpłacić środki na inwestycję.

Po chwili skontaktował się z nią kolejny „specjalista”, który krok po kroku instruował 75-latkę, by pobrała na telefon wskazane aplikacje. W ten sposób nieświadomie udostępniła oszustowi pełny, zdalny dostęp do urządzenia – a tym samym do swojego konta bankowego.

Oszust błyskawicznie wyczyścił konto kobiety, a następnie – już mając dostęp do danych – zaciągnął na jej nazwisko kredyt w wysokości 50 tys. zł. Gdy mieszkanka powiatu zorientowała się, co się stało, było za późno. Łączna strata przekroczyła 88 tys. zł.

Policja ostrzega: to „metoda na zdalny pulpit”

Jak podkreśla rzeczniczka wyszkowskiej komendy, podkomisarz Wioleta Szymanik, „oszuści chętnie wykorzystują metodę ‘na zdalny pulpit’, instalowany na komputerze lub w telefonie komórkowym. Kradzież pieniędzy odbywa się dosłownie na oczach pokrzywdzonego”.

Internetowi przestępcy kuszą ofiary atrakcyjnymi obietnicami szybkich zysków, a cel jest zawsze ten sam – skłonić do instalacji oprogramowania umożliwiającego przejęcie urządzenia.

Jak się nie dać?

Policja przypomina najważniejsze zasady bezpieczeństwa:

• kieruj się zdrowym rozsądkiem – obietnica szybkiego zysku to klasyczny sygnał ostrzegawczy,

• nigdy nie udostępniaj nikomu danych logowania ani dostępu do konta,

• jeśli konsultant sugeruje instalację oprogramowania do zdalnego pulpitu – to oszustwo,

• gdy ktoś podający się za pracownika banku żąda potwierdzania danych lub instalowania aplikacji – rozłącz się i samodzielnie zadzwoń do banku.

Podkom. Wioleta Szymanik apeluje, by przed jakimikolwiek inwestycjami sprawdzić wiarygodność firmy, a przede wszystkim nie instalować programów, o które proszą nieznajomi i nie podawać loginów ani haseł. „Zawsze zweryfikujmy rozmówcę – skontaktujmy się bezpośrednio z bankiem lub firmą inwestycyjną” – przypomina.

Źródło: KPP w Wyszkowie / oprac. red.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do