Cysterna z azotem przewróciła się przy zjeździe z S8. Nocna akcja strażaków i chemików z Warszawy

We wtorkowy wieczór na drodze krajowej nr 62, tuż przy zjeździe z trasy S8 w kierunku Łochowa,  doszło do wypadku. Cysterna przewożąca skroplony azot wypadła z drogi i przewróciła się na bok. Akcja służb trwała ponad siedem godzin i wymagała udziału specjalistycznych grup ratownictwa chemicznego i technicznego z Warszawy.

Jak informowaliśmy wczoraj około godziny 22.00, trasa łochowska została całkowicie zamknięta. Byliśmy na miejscu zdarzenia – wideo z nocnej akcji ratowniczej opublikowaliśmy w naszych mediach społecznościowych.  Teraz znamy już pełne szczegóły, które przekazali strażacy i policja.

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie we wtorek, 28 października, o godz. 20:12.

– Otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym w pobliżu zjazdu z trasy S8 na DK62 w kierunku Łochowa. Zgłoszenie dotyczyło ciężarowej cysterny, która wjechała do rowu – przekazał st. kpt. Daniel Wachowski z KP PSP w Wyszkowie.

Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wyszkowie oraz druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych w Kamieńczyku i Lucynowie Dużym. Po przybyciu ratowników potwierdzono, że cysterna przewożąca skroplony azot leżała na boku, blokując ruch w obu kierunkach.

Kierowca pojazdu doznał lekkich obrażeń. Udało mu się wydostać z kabiny z pomocą osób postronnych jeszcze przed przyjazdem służb. Strażacy potwierdzili, że nie doszło do rozszczelnienia zbiornika ani wycieku transportowanego gazu.

Ze względu na charakter przewożonego ładunku – skroplonego azotu – na miejsce zadysponowano również wyspecjalizowane jednostki z Warszawy: Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego „Warszawa 6” oraz Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego „Warszawa 8”.

– Działania straży polegały między innymi na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, przeprowadzeniu rozpoznania i wyznaczeniu strefy zagrożenia. Następnie przystąpiono do postawienia cysterny na koła i przeciągnięcia jej na pobocze – relacjonuje st. kpt. Daniel Wachowski.

Ratownicy monitorowali również stan płaszcza zbiornika, sprawdzając, czy nie wystąpiły nieszczelności lub inne uszkodzenia. Dopiero po całkowitym upewnieniu się, że sytuacja nie stwarza zagrożenia, droga została udrożniona.

Jak informuje wyszkowska straż pożarna, działania służb trwały łącznie 7 godzin i 16 minut. W akcji uczestniczyło 53 strażaków i 15 pojazdów ratowniczych.

To była jedna z dłuższych i bardziej wymagających akcji ostatnich miesięcy na terenie powiatu wyszkowskiego – zarówno ze względu na charakter przewożonej substancji, jak i konieczność użycia ciężkiego sprzętu technicznego.

Na czas działań służb DK62 w rejonie zjazdu z S8 była całkowicie zablokowana. Objazdy kierowano lokalnymi drogami, a policjanci czuwali nad bezpieczeństwem i ruchem w rejonie akcji. Dopiero nad ranem trasa została ponownie otwarta.