Druhowie dostarczyli dary. Prezes OSP: Żaden film tego nie odda, żadne zdjęcie nie pokaże [FOTO]

Strażacy ochotnicy wyruszyli w sobotę 20 września nad ranem w kierunku Jeleniej Góry, by dostarczyć wspólnie zebrane dary powodzianom. To był ich pierwszy kurs. Teraz opisują, co zastali na miejscu.

OSP Kamieńczyk, OSP Gulczewo, OSP Lucynów Duży, OSP Rybno, OSP Pniewo, gmina Wyszków, społeczności szkolne i przedszkolne wspólnie zaangażowały się w akcję pomocą. Prócz darów od mieszkańców były też ciężkie i potrzebne zakupione sprzęty, jak osuszacze czy agregaty. Wszystko zostało dostarczone pięcioma przyczepami i sześcioma busami. To, co zobaczyli na miejscu, odjęło strażakom mowę. „Nie potrafię tego opisać, bo się nie da” - napisał w mediach społecznościowych prezes OSP Kamieńczyk, Marek Kamiński.

„Żaden film tego nie odda, żadne zdjęcie nie pokaże. Miasta, miasteczka, wioski, które niemalże zostały nie zrównane z ziemią, bo to byłby jakiś ład. Tutaj hałdy gruzu, zmieszanego z gigantycznymi drzewami, z żelastwem mostów, wrakami samochodów. Jedziesz drogą główną w mieście i zastanawiasz się, dlaczego poruszasz się korytem rzeki, głazy, które były porywane przez ponad 7-metrową falę jak kulki styropianu. Domy, a raczej ruiny i tylko resztki fundamentów mówiące o tym, że tutaj był kiedyś dom. Stronie Śląskie i Lądek Zdrój, Gmina Otmuchów wraz z ponad 20 sołectwami i wiele miejscowości, przez które przejeżdżaliśmy. Jeden wielki dramat” - relacjonuje prezes OSP w mediach społecznościowych.

Wstrząsający krajobraz po powodzi opisał nam także krótko jeden z druhów, który przesłał nam film: „Nie jestem w stanie tego opisać. Łzy w oczach. To Armageddon”. (Poniżej dalsza część artykułu). LINK.

„Dziesiątki pojazdów specjalistycznych, ciężkie maszyny i ludzie, kontra natura. Konwoje jadące z pomocą z każdej strony. Wszędzie unoszący się zaduch od wilgoci, zapach mułu i powietrze zmieszane z pyłem” - opisuje Marek Kamieński. Ale jak dodaje, są tam ludzie, bohaterowie, „zwykli ludzie, a jakże niezwykli. Oddani od pierwszych chwil do teraz […] Wielcy ludzie”.

Po pierwszej wyprawie prezes podsumowuje: „Nasza pomoc, to kropla, ale jakże ważna” i dziękuję wszystkim darczyńcom.

Pamiętajcie, że była to dopiero pierwsza wyprawa i każdy może pomóc. Również poprzez wpłaty na konto.

38 8931 003 001 1468 2006 0001 

Polski Bank Spółdzielczy w Wyszkowie

Ochotnicza Straż Pożarna w Kamieńczyku
Ul. Warszawska 6
07-202 Kamieńczyk
z dopiskiem: Na sprzęt przeciwpowodziowy.