Reklama

Duży pożar lasu w okolicach Fidestu. Strażacy apelują o ostrożność i rozsądek

Redakcja wdi24
27/05/2024 11:39

Dziś (27 maja) ok. godz. 4 nad ranem straż otrzymała zgłoszenie o pożarze w pobliżu miejscowości Fidest, płonął las. - Ok. 1,5 hektara powierzchni poszycia. Pożar jest już zlokalizowany. W tej chwili trwa dogaszanie i przelewanie pogorzeliska - mówi nam st. bryg. Sławomir Pietrzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie.

Na terenie całego kraju obowiązuje duże zagrożenie pożarowe w lasach, co oznacza, że ściółka w lesie jest bardzo sucha oraz podatna na najmniejsze źródło ognia, które może wywołać pożar. Większość stacji pomiarowych Instytutu Badawczego Leśnictwa wskazuje, że ściółka sosnowa posiada wilgotność poniżej 10% (zapalność ekstremalna).

Jak mówi nam oficer prasowy wyszkowskiej straży, w pożarze lasu w okolicach Fidestu nie ma poszkodowanych. Policja prowadzi dochodzenie w celu wykrycia przyczyny pożaru. Sama akcja dogaszania wciąż trwa.

- To są duże pokłady suchej ścioły, co wymaga dużego przelania. W tej chwili działa 12 zastępów straży pożarnej. I te działania jeszcze trochę potrwają. Szacujemy, że co najmniej do ok. południa. Pożarzysko jest również przez służby leśne oborane, nie rozprzestrzenia się. Ponieważ to jest pokrywa gleby, ściółki, wysuszona warstwa jest dość głęboka i wciąż się żarzy, jest to długie i żmudne dogaszanie. O ile sama lokalizacja, żeby się nie rozprzestrzeniał jest w miarę szybka, to właśnie dogaszenie tej powierzchni jest długie i intensywne - wyjaśnia st. bryg. Sławomir Pietrzak z KP PSP w Wyszkowie.

Straż Pożarna przestrzega, by wchodząc do lasu, pamiętać o przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa. Na terenach leśnych oraz w ich najbliższej okolicy, zachowajmy szczególną ostrożność. Rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi, wypalanie wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych, palenie tytoniu i wyrzucanie w trawę niedopałków czy śmiecenie - to działania, które są surowo zabronione.

Od początku 2024 roku mazowieccy strażacy już 545 razy gasili płonące lasy na terenie województwa. W samym maju takich pożarów było już 381. Spaleniu na terenie województwa uległo ponad 128 ha gruntów leśnych. W samym powiecie wyszkowskim na szczęście statystyki na razie nie wyglądają tak źle. - Do tej pory nie mieliśmy ich na szczęście tak dużo. Zdarzyło się kilka i były w granicach do 0,5 hektara. Ten dzisiejszy jest faktycznie nieco większy. Pamiętajmy, że jest naprawdę sucho - podkreśla oficer prasowy KP PSP w Wyszkowie.

Mapę zagrożenia pożarowego w lasach można sprawdzić tutaj.
 

Aktualizacja: 27/05/2024 12:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do