
Silne wiatry i intensywne opady deszczu na terenie powiatu wyszkowskiego spowodowały wiele szkód, ale najbardziej ucierpiał park miejski. „Jestem w stałym kontakcie ze służbami” - poinformował burmistrz Wyszkowa wieczorem 16 lipca, który osobiście przyjrzał się skutkom nawałnicy. Dziś wydano zakaz wstępu do parku miejskiego do odwołania.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie obsłużyła od godz. 18:00 (16 lipca) do godz. 8:00 (17 lipca) 69 zdarzeń, w tym: 40 związanych z powalonymi i uszkodzonymi drzewami, 21 związanych z wypompowywaniem wody, 8 związanych z uszkodzonymi dachami. Strażacy z OSP zajmowali się wypompowywaniem wody z zalanych domów, garaży oraz innych obiektów, oraz usuwaniem powalonych drzew i konarów. „Obecnie cały czas odbieramy informacje o zagrożeniach i odpowiadamy na każde wezwanie” - informuje KP PSP w Wyszkowie.
Po przejściu wichury w mieście widać było ogromną ilość zawalonych drzew z wyrwanymi korzeniami, połamane konary. Kilka przy urzędzie miejskim, czy na placu miejskim.
„Nawałnica, która przetoczyła się przez nasze miasto, spowodowała wiele strat, katastrofalna w skutkach była zwłaszcza dla wyszkowskiego parku. Jestem w stałym kontakcie ze służbami” - informował burmistrz wieczorem. „Apeluję o to, by NIE WCHODZIĆ DO PARKU, gdzie znajdują się niebezpieczne nawisy złamanych drzew […] będziemy usuwać skutki żywiołu wszystkimi dostępnymi siłami” - dodawał.
Mocno ucierpiały też szkoły - I Liceum Ogólnokształcące i CEZiU Kopernik. W budynkach stała woda, połamane zostały daszki, zalane zostały sale lekcyjne. „Oberwał się cały daszek przy wejściu głównym, zalane są sale, korytarze, straż zabezpieczała dach” - informuje CEZiU Kopernik. Wiatr dał się we znaki także przy kościele św. Wojciecha.
Od kilku dni przez cały kraj przechodzą groźne burze i ulewne deszcze, którym towarzyszą porywiste wiatry. Straż Pożarna w całym kraju już w weekend odnotowała 2973 zdarzenia atmosferyczne. Od samej soboty 13 lipca od północy do godz. 6 rano było to 740 zdarzeń. W ich wyniku jedna osoba poniosła śmierć, a dwie zostały ranne. W Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie) z budynku usługowego silny wiatr zerwał około 450 m2 dachu, na którym była zamontowana instalacja fotowoltaiczna. Spadająca konstrukcja uszkodziła m.in. 7 samochodów oraz infrastrukturę placu.
Wczoraj (16 lipca) i dzisiejszej nocy (do 6 rano) było to aż 4998 zdarzeń w całym kraju po przejściu frontu atmosferycznego. Najwięcej w woj.: pomorskim 1293, mazowieckim 702, małopolskim 594, lubelskim 515, warmińsko-mazurskim 470 i kujawsko-pomorskim 387.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie