
Rozpoczął się okres wizyt duszpasterskich w polskich domach. Księża chodzą „po kolędzie”, a wśród przyjmujący ich w swoich progach, jak co roku, rodzi się pytanie: Ile pieniędzy dać w kopercie? Zdania w tej kwestii są mocno podzielone. Jedni uważają, że 50 zł to kwota wystarczająca, inni, że do koperty należy włożyć przynajmniej 100 zł. Spora grupa twierdzi, że nic. W tej sprawie zabrał też głos popularny ksiądz z Tik Toka, który rozwiewa wiele wątpliwości. A Wy, ile dajecie? Poniżej nasza sonda.
Jak przekonują duchowni, celem tradycyjnej katolickiej kolędy jest wspólna modlitwa, błogosławieństwo domu i jego mieszkańców oraz okazja do lepszego poznania wiernych ze swoich parafii, oraz ich problemów. W wielu domach tego dnia na stole prócz świec, krzyża, kropidła i święconej wody pojawia się również koperta z datkiem.
- Ja zawsze wkładam do koperty 50 zł. Uważam, że taka symboliczna kwota jest okej - mówi nam mieszkanka powiatu wyszkowskiego. Inna twierdzi, że to stanowczo za niska kwota: - W zeszłym roku dałam 100 zł, a w tym może 150 włożę.
– Nic nie dam. Zastanawiam się jeszcze, czy w ogóle przyjmować księdza. W ostatnich latach nasze drogi, moja i ogólnie kościoła, zupełnie się rozjechały – mówi nam znajoma osoba.
Rozmowy o pieniądzach zwłaszcza w połączeniu z osobistą kwestią wiary nigdy nie są łatwe. Dużo chętniej wypowiadamy się anonimowo. Z badania przeprowadzonego przez Fakt w zeszłym roku, wśród 1016 dorosłych Polaków (próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, zarobków, wykształcenia oraz regionu), wynika, że 35 proc. uznaje, że nic nie trzeba wkładać do koperty. Niemal 13 proc., że nie ma takiej kwoty, którą wypada lub powinno się dać. 7,7 proc. nie wie lub uważa, że "ciężko powiedzieć". Z kolei: 12,8 proc. - do 50 zł, 12 proc. - równe 50 zł, a 9,6 proc. - od 81 do 100 zł. Zaledwie 2 proc. uznało, że powinna być to kwota od 151 do 200 zł, a 1 proc. - powyżej 200 zł.
- Jeżeli ktoś chce złożyć ofiarę, to ją daje. Jeśli nie chce, to nie daje - podkreśla z kolei znany tiktoker padre.adriano, czyli ksiądz Adrian Chojnicki. I dodaję: - Jeśli nie chcesz wpuszczać kolędy, to masz do tego prawo. Kolęda jest po to, aby ksiądz mógł pomodlić się wspólnie z rodziną i oddać dom pod opiekę Pana Boga.
Z kolei w rozmowie z Onetem ks. Rafał Główczyński stwierdza: - Wiemy, że są księża, którzy ustalają "widełki" datków i w takim przypadku mówimy wprost: to jest złe, tak nie można.
A jak to jest u Was?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie