Myślała, że trafiła na wyprzedaż w popularnej sieciówce. Straciła ponad 1200 zł

Kobieta była przekonana, że znalazła wyjątkową promocję w znanej sieciówce. Kliknęła w reklamę, dodała produkty do koszyka, zapłaciła i czekała na paczkę. Przesyłka jednak nigdy nie przyszła. „Padła ofiarą oszusta i straciła pieniądze” – przekazuje podkom. Wioleta Szymanik z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Do wyszkowskich policjantów w środę, 5 listopada, zgłosiła się 38-letnia mieszkanka powiatu, która padła ofiarą oszustwa internetowego. Jak ustalili mundurowi, kobieta była przekonana, że loguje się na stronę popularnego sklepu odzieżowego i dokonuje zakupu towaru. Niestety, produktu nigdy nie otrzymała.

„Kobieta zauważyła reklamę atrakcyjnej wyprzedaży na jednym z portali społecznościowych. Kliknęła w link prowadzący – jak sądziła – na stronę sklepu” – relacjonuje rzeczniczka wyszkowskiej policji. Strona, na którą została przekierowana, łudząco przypominała oficjalny serwis znanej marki. Kobieta przejrzała ofertę, dodała produkty do koszyka i zapłaciła online.

Niedługo później natknęła się na ostrzeżenie opublikowane przez prawdziwy sklep, który informował o fałszywych stronach podszywających się pod markę. „Zaniepokojona 38-latka zaczęła weryfikować swoje zamówienie i szybko zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa” – przekazuje podkom. Szymanik.

W wyniku transakcji kobieta straciła ponad 600 zł, ale do zakupów zachęciła również męża, który także dokonał płatności. Łącznie małżeństwo straciło ponad 1200 zł.

„Policjanci przypominają, aby zachować szczególną ostrożność przy zakupach w Internecie. Zanim dokonamy płatności, warto sprawdzić adres strony internetowej, opinie o sklepie oraz unikać zakupów za pośrednictwem linków pochodzących z reklam czy wiadomości prywatnych” – apeluje rzeczniczka.

Jak podkreśla podkom. Wioleta Szymanik, oficjalne sklepy zazwyczaj posiadają zabezpieczenia i nie prowadzą sprzedaży poprzez nieznane domeny. Wyszkowscy policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie.