Nauczyciele czekają na decyzje. Czy zarząd spełni obietnice?

- Czy długo jeszcze musimy czekać na przywrócenie elementarnej sprawiedliwości w tej dziedzinie? - dopytywał podczas sesji rady powiatu radny Krzysztof Wawrzyńczak, poruszając temat dodatków za trudne i uciążliwe warunki pracy dla nauczycieli szkół specjalnych. Dyskusja jednak nie przyniosła jednoznacznych odpowiedzi, a zarząd powiatu zapowiedział dalsze negocjacje.

Starosta Marzena Dyl poinformowała, że zarząd powiatu zaproponował nauczycielom kwotowe zwiększenie dodatku o 220 zł, co oznacza wzrost o ponad 40% w stosunku do obecnych stawek. - Przedstawiliśmy naszą propozycję do uzgodnienia związkom zawodowym - zarówno ZNP, jak i Solidarności. Otrzymaliśmy jednak negatywne uzgodnienia - tłumaczyła Dyl.

Zarząd nie zamierza jednak rezygnować. - Mogliśmy zakończyć rozmowy na tym etapie, ale nie chcemy tego robić. Tak jak obiecywaliśmy, dodatki zostaną zwiększone. W najbliższym czasie wznowimy rozmowy ze związkami. W piątek spotka się komisja, która ustali protokół rozbieżności - zapowiedziała starosta.

Krzysztof Wawrzyńczak zasugerował, że rozwiązaniem, które mogłoby zadowolić nauczycieli, byłby powrót do procentowego naliczania dodatków, jak miało to miejsce w 2009 roku. - Ujęcie procentowe daje szansę na trwałe rozwiązanie problemu, ponieważ dodatki automatycznie rosłyby wraz ze wzrostem wynagrodzeń nauczycieli. Eliminuje to element uznaniowości i pozwala uniknąć konieczności stałego powracania do tego tematu. Proponujemy by pójść w tym kierunku - mówił radny.

Do uwag Wawrzyńczaka odniosła się skarbnik powiatu, Anna Anuszewska, wyjaśniając, dlaczego zarząd nie rozważa dodatków procentowych.

-  Dodatki procentowe naliczane są od podstawy wynagrodzenia nauczycieli, które to ustala rozporządzenie ministra edukacji narodowej. Zarząd powiatu, jako organ prowadzący, nie ma wpływu na wysokość wynagrodzenia nauczycieli - wyjaśniała skarbnik. - Każdego roku otrzymujemy informacje, jaki będzie wzrost wynagrodzeń. W 2025 r. jest to 5%, ale w 2024 r. wzrost wynagrodzeń to było 30%. Zarząd ustalając dodatki w wysokości procentowej, nie ma wpływu, jakie to będą dodatki. Wzrastają wraz z podstawą. Dlatego przyjęto dodatki w wysokości kwotowej.