
Wiele starań, czasu, zaangażowania i w końcu cel osiągnięty. 23 kwietnia odbyło się uroczyste otwarcie profesjonalnej trasy rowerowej Single Track Bagno Pulwy w Rząśniku. - Wielkie gratulacje. Widać, że jak jest dobra energia i wspólne chęci to dzieją się duże rzeczy. Brawa za inicjatywę - mówiła Maja Włoszczowska, honorowy gość wydarzenia. - Kurczę, udało się! - krzyknął Paweł Abramczyk zastępca wójta, który to ostatnim cięciem otworzył nową ścieżkę.
Wydarzenie zgromadziło prawdziwe tłumy z całego powiatu: rodziny z dziećmi, grupy rowerzystów, członków klubów sportowych, a także przedstawicieli Lasów Państwowych i władz samorządowych. Byli też goście honorowi: Maja Włoszczowska - kolarka górska, dwukrotna wicemistrzyni olimpijska, złota medalistka mistrzostw świata, wicemistrzyni i mistrzyni Europy i Krzysztof Łukasik - srebrny Medalista Mistrzostw Europy MTB XCM 2022, II V-ce mistrz Polski w Cross Country kat. Elita, V-ce mistrz Polski w maratonie kat. Elita.
Dziękujący za wsparcie projektu Paweł Abramczyk, zastępca wójta gminy Rząśnik, wspominał narodziny pomysłu: najpierw pojawiła się pasja - kolarstwo, następnie wspólnie z klubem Catena Wyszków pierwsze zawody w górach - tam zaświtała myśl o trasie terenowej w Rząśniku. Początkowo pomysł mógł się wydawać abstrakcyjny. Niektórzy powątpiewali: gdzie na Mazowszu choćby jakieś pagórki? Wójt się nie poddawał i po kolei zarażał wszystkich swoim pomysłem.
Z samego budżetu województwa na budowę Single Track Bagno Pulwy udało się pozyskać 350 tys. zł., a cały koszt wyniósł ponad 900 tys. Wójt podkreślał, że bez pomocy wielu osób i instytucji nie udałoby się zrealizować tego marzenia.
Podczas uroczystości prezes Catena Wyszków Łukasz Góralewski wręczył wójtowi dyplom uznania. - Wstrzymał słońce, ruszył ziemię i zbudował single truck, w co nikt nie wierzył – mówił, nie kryjąc wzruszenia.
Single track, zwany również często singlem lub ścieżką, to wąski szlak rowerowy przeznaczony do turystycznego, rekreacyjnego oraz wyczynowego użytkowania. Ścieżki wijące się pomiędzy drzewami, z odpowiednio wyprofilowanymi zakrętami, pozwalające przemieszczać się rowerem w bezpośredniej bliskości przyrody. Jest to treningowa ścieżka rowerowa w formie pętli o szerokości od 1 do 1,2 m i długości blisko 9 km. Jej głównym elementem jest trasa typu MTB, łagodna z przeszkodami takimi jak muldy, rollery, stoliki, dropy czy przeszkody drewniane np. kładki.
- Chętnie przystąpiliśmy do inicjatywy […]. Takie przedsięwzięcia poprawiają jakość życia mieszkańców – mówił Nadleśniczy Nadleśnictwa Wyszków, Waldemar Wańczak, który również podkreślił, że nowa trasa momentami ma cechy alpejskie i będzie stanowić fantastyczną atrakcję turystyczną.
- Ja zawsze mówię, że single tracki to taki roller-coster w naturze. Jest dużo przyjemności, dużo fun’u, ale także dużo dobrego dla naszego ciała i ducha. Zachęcam do tego, aby korzystać z single tracków. To wysiłek fizyczny, którego tak się nie czuje, ponieważ jest on przykryty zabawą. Mam nadzieje, że nie tylko lokalna młodzież, ale i ta z okolic będzie szlifowała tutaj swoje umiejętności w kolarstwie, bo jak widać, Mazowsze potrafi wychować mistrza Polski w kolarstwie górskim. […]. Myślę, że ta trasa pozwoli [wszystkim przyp. red.] jeszcze bardziej podnosić swoje umiejętności – mówiła Maja Włoszczowska.
Po prawdziwie emocjonującym otwarciu rowerzyści i spacerowicze wyruszyli na zwiedzanie nowej, „górskiej” ścieżki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie