
W niedzielę nasz powiat nawiedziły silne wiatry, intensywne opady deszczu, a miejscami także grad. Pogoda spowodowała wiele niebezpiecznych sytuacji. Nawałnica dotknęła m.in. festiwal w Kamieńczyku, jednak na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy mieli jednak wyjątkowo pracowity czas.
Jak podaje KP PSP w Wyszkowie: – Od niedzieli (3 sierpnia) godz. 16:00 do poniedziałku (4 sierpnia) interweniowaliśmy około 70 razy – poinformowali strażacy. Ze skutkami gwałtownych zjawisk atmosferycznych walczono w całym powiecie. Jednostki OSP z gmin również miały pełne ręce roboty.
Najsilniejsze zjawiska nad Wyszkowem wystąpiły w godzinach popołudniowych w niedzielę – przez miasto przeszły ulewne deszcze połączone z silnym wiatrem. Do SKKP PSP do godziny 18:30 wpłynęło 40 zgłoszeń, głównie dotyczących powalonych drzew i zalanych piwnic. Zgłaszano również podtopienia szkół.
W działaniach na terenie Wyszkowa uczestniczyły trzy zastępy PSP i osiem zastępów OSP z powiatu – łącznie 60 ratowników.
Ulewa była tak intensywna, że studzienki nie nadążały z odprowadzaniem wody. Zalała ona wiele ulic, także tych głównych. Spadł duży grad, a silny wiatr łamał drzewa. Wichura uszkodziła dachy, m.in. w Rybienku Leśnym. Duży bałagan pozostał także w wyszkowskim parku, co udokumentowała nasza czytelniczka (zobacz w galerii).
Woda wlała się do wielu piwnic i garaży. Po raz kolejny z zalaniem walczyła Szkoła Podstawowa nr 4 – z pomocą ruszyli mieszkańcy. Wodę z sali gimnastycznej usuwał także Zespół Szkół nr 1. Oprócz strażaków państwowych i OSP, w usuwanie skutków nawałnicy zaangażowali się także sami mieszkańcy.
OSP Brańszczyk informowała: – Działania prowadzone były na terenie miejscowości Brańszczyk oraz miasta Wyszków i obejmowały głównie pompowanie wody z zalanych posesji, usuwanie powalonych drzew i konarów. W sumie odnotowano kilkanaście interwencji, w których nasi strażacy pracowali nieprzerwanie, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
Z kolei OSP Kamieńczyk apeluje teraz do mieszkańców o ostrożność: - Wiele drzew jest osłabionych, a niektóre uszkodzenia mogą być widoczne dopiero po czasie. W razie zagrożenia – dzwońcie pod numer 112.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie