
W miniony piątek odbyło się uroczyste otwarcie nowej harcówki dla 78 Gromady Zuchowej „Wilczki”. Pomieszczenie, w którym drużyna będzie prowadzić swoją działalność, zostało przekazane przez SP nr 4, jednakże remont i wyposażenie to już dzieło opiekunów gromady oraz rodziców młodych harcerzy. Teraz w tej przytulnej, kolorowej i nowoczesnej harcówce będą spotykać się zuchy.
-Jeżeli ktoś uważa, że harcerstwo to tylko piękne wspomnienie, przeszłości i nie ma już drużyn tak zgranych, aktywnych, barwnych i pięknie rozwijających się w duchu myśli braterskiej, to nie był w Wyszkowie i nie poznał naszych drużyn – mówi nam jeden z rodziców obecny na otwarciu nowej harcówki.
Podczas uroczystości otwarcia, na której nie mogło zabraknąć odśpiewania zuchowego hymnu, a następnie ogromnego tortu i poczęstunku dla wszystkich gości, wyraźnie odczuwalna była ciepła, rodzinna atmosfera. A po oficjalnym przecięciu wstęgi przez główną opiekunkę „Wilczków”, druhnę Iwonę Stanczewską, wszyscy mogli obejrzeć wnętrze nowej harcówki, które okazało się naprawdę imponujące.
- Dziękuję wszystkim rodzicom naszej gromady zuchowej, w szczególności Tomkowi Bańskiemu, Agnieszce Bańskiej, Justynie Zaradkiewicz, Annie Gołębiewakiej. Kadrze naszej Gromady Zuchowej: Igorowi Olszewskiemu, Kamili Wiśniewskiej, Anecie Panek, Przemkowi Wiśniewskiemu, Małgorzacie Zahn oraz komendantowi Jerzemu Sitek 78 Drużyn Harcerskich Witraże i wszystkim, którzy są związani z naszymi „Wilczkami”. Bez nich by się to nie udało. I oczywiście Dyrekcji SP4 za pomoc i zaangażowanie w znalezieniu miejsca na harcówkę w szkole i przyjęcie nas z tak otwartym sercem - powiedziała nam dh Iwona Stanczewska, główna inicjatorka pomysłu, od lat niezwykle zaangażowana w działalność na rzecz wyszkowskich zuchów.
Na uroczystości obecni byli również harcerze i przedstawiciele z innych drużyn, którzy to wręczyli na ręce druhny urocze, zabawne upominki. - Zegar, żeby druhna kończyła zbiórki o czasie. Kapcie, żeby druhna czuła się jak w domu - mówił Adrian Nowosielski, opiekun drużyny Westy.
Mnóstwo pracy i serca włożyli druhowie i rodzice zuchów, by zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki do nauki i zabawy, co uradowane nową harcówką „wilczki” jak najbardziej doceniają: - Bardzo mi się podoba, jest przytulnie i jasno. I te rysunki na ścianach są piękne - zachwycała się 9-letnia harcerka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie