Reklama

Z Wyszkowa do getta

Redakcja wdi24
19/04/2023 07:55

Dziś osiemdziesiąta rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Jednym z przywódców powstania był Mordechaj Anielewicz, urodzony w Wyszkowie, bohater dwóch narodów. Mieszkał w jednym z domów na skwerku Berka Joselewicza, przy moście kołowym. Dziś na tym skwerku stoi pomnik Anielewicza, odsłonięty uroczyście dwadzieścia lat temu.

Mordechaj Anielewicz urodził się w 1919 roku w Wyszkowie, rodzinnym mieście swojej matki, Cyryl z domu Zaltman. Rodzina ojca Mordechaja, Abrahama do Wyszkowa przesiedlona została z Galicji i właśnie w Wyszkowie poznali się przyszli państwo Anielewiczowie.

18 stycznia 1943 roku Anielewicz zainicjował pierwszą próbę zbrojnego oporu deportowanych z getta warszawskiego. Od wybuchu powstania w warszawskim getcie 19 kwietnia 1943 roku stał na jego czele. W istocie powstanie to nie miało celów militarnych: wobec braku jakichkolwiek szans na powodzenie, było desperackim aktem wyboru godnej śmierci z bronią w ręku oraz odwetu i kary na prześladowcach, przez garstkę kilkuset bojowników z Anielewiczem na czele. 8 maja 1943 roku, w otoczonym przez Niemców bunkrze – siedzibie dowództwa ŻOB przy ulicy Miłej Mordechaj Anielewicz popełnił samobójstwo. Dziś w miejscu bunkra znajduje się pomnik Anielewicza (tak zwany Kopiec Anielewicza). Odwiedzają go Żydzi z całego świata.

8 maja 2003, w 60. rocznicę śmierci, w Wyszkowie, na skwerze Berka Joselewicza, w pobliżu miejsca gdzie stał dom, w którym urodził się Anielewicz, odsłonięto pomnik składający się z trzech tablic z napisami w językach polskim, hebrajskim i angielskim. W uroczystości odsłonięcia monumentu uczestniczyli m.in. Marek Edelman i Władysław Bartoszewski.

Red.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do