63 tony nielegalnego tytoniu. Służby rozbiły ogromny proceder

Blisko 63 tony tytoniu bez polskich znaków akcyzy zabezpieczyły wspólnie służby skarbowe, policja i Straż Graniczna. Jak informuje Krajowa Administracja Skarbowa, gdyby nielegalny towar trafił na rynek, Skarb Państwa mógłby stracić nawet 88 mln zł.

Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Straży Granicznej. Tytoń był magazynowany w kilku miejscach na terenie województwa mazowieckiego.

Jak podaje rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Dorota Beznosik-Majchrzak, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie, CBŚP oraz Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej – Placówki w Braniewie – skontrolowali jedną z posesji na terenie powiatu pruszkowskiego.

W jednej z hal magazynowych mundurowi odkryli blisko 30 ton tytoniu do palenia bez akcyzy oraz maszynę do jego osuszania. Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 49 i 50 lat, mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego.

Podczas przeszukania zaparkowanego na posesji samochodu funkcjonariusze znaleźli urządzenia do zagłuszania sygnału GPS, pieczątki, dokumenty oraz komplet kluczy. Jak informuje rzeczniczka, jeden z zatrzymanych przyznał, że klucze pasują do kontenera znajdującego się w innym miejscu, gdzie również przechowywany jest nielegalny towar. Po sprawdzeniu wskazanego adresu służby zabezpieczyły kolejne 10 ton tytoniu.

To jednak nie był koniec. W trakcie trwających czynności na teren magazynu wjechał ciągnik siodłowy z kontenerem, w którym znajdowało się prawie 13 ton tytoniu. Następnie funkcjonariusze zabezpieczyli jeszcze jeden kontener wypełniony nielegalnym towarem.

Łącznie służby przejęły niemal 63 tony tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Według szacunków, straty dla budżetu państwa mogłyby wynieść około 88 mln zł, gdyby towar trafił do sprzedaży.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty sprowadzania, magazynowania oraz dalszej dystrybucji wyrobów tytoniowych bez obowiązujących znaków skarbowych akcyzy. Grozi im kara grzywny, kara pozbawienia wolności lub obie te kary łącznie.

Sprawę prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie.