Reklama

Alert w przypadku wojny. Ekspert: Większość zastanawiałaby się, jakie mamy święto

Redakcja wdi24
24/06/2024 11:20

Rząd pracuje nad nowym prawem mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa obywateli w obliczu potencjalnej wojny. Eksperci alarmują, że obecna infrastruktura obrony cywilnej jest niewystarczająca, a zagrożenie ze strony Rosji rośnie. Czy nowa ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej pomoże Polsce sprostać wyzwaniom wojennym?

W obliczu narastającego zagrożenia ze strony Rosji polski rząd intensyfikuje prace nad ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej. Nowe prawo ma na celu stworzenie skutecznego systemu ostrzegania obywateli przed potencjalnymi zagrożeniami, a także zapewnienie lepszej koordynacji między służbami i administracją państwową. Eksperci podkreślają jednak, że efektywność nowych regulacji zależy nie tylko od ich technicznej strony, ale również od świadomości społecznej.

Dominik Mikołajczyk, redaktor naczelny portalu InfoSecurity24.pl, w rozmowie z Onetem wyraził swoje obawy dotyczące obecnej sytuacji. "Gdyby dzisiaj w Warszawie zaczęły wyć syreny, większość przechodniów zaczęłaby się zastanawiać, jakie mamy święto" - powiedział, podkreślając, że społeczeństwo musi być lepiej przygotowane na ewentualność wojny.

Rządowy projekt ustawy przewiduje wprowadzenie nowego systemu łączności dla służb i administracji państwowej, który ma być odporny na potencjalne ataki na infrastrukturę. Mikołajczyk zwraca jednak uwagę, że wojna w cyberprzestrzeni trwa nieustannie i systemy muszą być odpowiednio zabezpieczone. Pełnomocnikiem rządu do spraw tego specjalnego systemu został gen. Krzysztof Bondaryk, były szef ABW.

Nowe prawo ma również przewidzieć zmiany w systemie ostrzegania ludności. Obecny system, oparty na SMS-ach wysyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, może okazać się niewystarczający w warunkach wojennych, gdy decydują minuty, a nawet sekundy. Mikołajczyk sugeruje, że skuteczny system ostrzegania powinien korzystać z różnych kanałów, w tym aplikacji mobilnych, ale nie powinien rezygnować z tradycyjnych metod, takich jak syreny alarmowe.

Redaktor naczelny portalu InfoSecurity24.pl podkreśla, że za nowymi regulacjami musi iść edukacja społeczeństwa. "Społeczeństwo przez lata było uśpione i odcinało dywidendę od pokoju. Zmiana tego nastawienia jest dzisiaj zadaniem równie trudnym, jak znalezienie pieniędzy na sfinansowanie ustawy o ochronie ludności" - zauważa.

 

Źródło: Onet
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do