Bulwersująca sprawa z pułtuskiego DPS-u. Zapadł pierwszy wyrok

W sierpniu ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej zakończyła śledztwo w sprawie utrwalania przy użyciu podstępu nagiego wizerunku pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku oraz rozpowszechniania tego wizerunku za pośrednictwem Internetu bez zgody osoby zainteresowanej. Skierowany został również akt oskarżenia przeciwko trzem osobom. Niemal rok po zakończeniu śledztwa dziś w Sądzie Rejonowym w Pułtusku odbyła się pierwsza rozprawa.

Przypomnijmy – dwie opiekunki z Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku nagrały nagą pensjonariuszkę placówki podczas kąpieli. Na nagraniu między innymi każą jej pozdrowić inną, nieobecną opiekunkę. Nagranie to pod koniec grudnia 2023 roku zostało opublikowane w Internecie. Obydwie opiekunki zostały w trybie dyscyplinarnym zwolnione z pracy.

Akt oskarżenia o czyn z art. 191 §1a k.k. został skierowany do Sądu Rejonowego w Pułtusku, przeciwko dwóm kobietom i mężczyźnie. W toku śledztwa jedna z kobiet przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła krótkie wyjaśnienia, druga kobieta nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i również złożyła wyjaśnienia. Mężczyźnie przedstawiono zarzut rozpowszechniania podstępnie utrwalonego wizerunku nagiej osoby bez jej zgody za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie miało się odbyć w marcu tego roku, ale zostało przełożone na sierpień. 13 sierpnia na sali sądowej poszkodowana spotkała się z dwójką oskarżonych. Obecny był także syn poszkodowanej oraz jej pełnomocnik.

Na początku rozprawy obrońcy oskarżonych złożyli wniosek o utajnienie postępowania, tłumacząc ochroną prywatności oskarżonych i intymnymi szczegółami, które mogłyby być przytaczane. Wniosek o nieuwzględnienie wniosku obrońców oskarżonych złożyła prokurator oraz pełnomocnik pokrzywdzonej. Po godzinnej przerwie sędzia zadecydowała o utajnieniu posiedzenia.

O godzinie 15:00 zapadł wyrok w sprawie jednej z oskarżonych, która przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze. Przewodnicząca rozprawy ogłosiła, że oskarżoną uznaje się winną zarzucanego jej czynu i skazuje się na karę ograniczenia wolności na okres trzech miesięcy, zasądza prace społeczne w tym okresie oraz zadośćuczynienie w kwocie 7 tysięcy złotych na rzecz pokrzywdzonej.

Jako pierwszy o sprawie poinformował portal pułtusk24.pl, który – wraz z naszym wdi24.pl – działa w ramach jednej firmy. Temat szybko podchwyciły media ogólnopolskie i lokalne. Znakomita większość z nich, zgodnie z zasadami etyki dziennikarskiej, powoływała się na nasze artykuły, wskazując portal www.pultusk24.pl jako źródło. Niestety, nie wszystkim udało się tego dopilnować.