Reklama

Chce ustanowić rekord jako pierwszy Polak. Potrzebne wsparcie

Redakcja wdi24
16/07/2023 09:56

"Zwracam się do Was z pokorą i prośbą o wsparcie mojego projektu. Ponieważ jest to już ostatni dzwonek, żeby zrobić coś Wielkiego w tym sezonie, a noga naprawdę dobrze podaje. Mam czas do 15 sierpnia na zebranie funduszy" - pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych Piotr Koński, pochodzący ze Skuszewa pasjonat rowerowych podróży, który pragnie podjąć się kolejnego wyzwania - European Divide Trail.

"Przejeżdżając od brzegu Arktycznego Oceanu w Norwegii, aż po dzikie wybrzeże Atlantyku w południowo-zachodniej Portugalii, European Divide Trail jest wyjątkowym projektem, który pragnę zrealizować. Jestem doświadczonym rowerzystą długodystansowym, który pokonał wiele tras na całym świecie. Teraz nadszedł czas na podjęcie tego ambitnego wyzwania - przekroczenia granic Europy na rowerze " - opisuje. A żeby mógł zrealizować to marzenie, potrzebne są fundusze. W tym celu skuszewianin założył zbiórkę, dla chcących wesprzeć jego wyprawę. 

"European Divide Trail 7600km" to trasa rowerowa, która przecina kontynent, łącząc dziewięć krajów i oferując niezwykłe przygody na niezbadanych szlakach, bocznych drogach i malowniczych ścieżkach.

"Przez wiele lat byłem zapalonym rowerzystą długodystansowym, pokonującym niezliczone trasy na całym świecie. Z pewnością nie są mi obce takie wyzwanie. Przejechałem już przez Wielką Brytanię w zaledwie 8 dni, przemierzając 1600 km. Podjąłem się dwukrotnego pokonania gór Atlas w Maroku i pokonania Sahary. Zwiedziłem słowackie góry, objechałem Cypr dookoła, przemierzyłem całe Polskie góry i wiele innych pięknych tras w różnych krajach. Wziąłem również udział w ultramaratonach, osiągając imponujące wyniki. Jednym z moich najważniejszych osiągnięć było zajęcie ósmej pozycji w Polsce podczas Wisły 1200, jednego z najtrudniejszych wyścigów rowerowych na długim dystansie" - opisuje swoje doświadczenia Piotr Koński. Jak dodaje, w trakcie nowego wyzwania zamierza korzystać głównie z bivy bagu, minimalizując koszty zakwaterowania.

"Będę przeważnie spał na dziko tam gdzie zastanie mnie noc. Będę również od czasu do czasu chciał skorzystać z hotelu, aby naładować baterie w moim power banku i cieszyć się chwilą relaksu podczas kąpieli. To niezapomniane doświadczenie będzie jednak wymagać nie tylko wytrzymałości fizycznej, ale także sprzętu najwyższej jakości. Przed wyprawą planuję wymienić wszystkie części rowerowe, aby mieć pewność, że będą one gotowe na ekstremalne wyzwania, jakie czekają na trasie. Mój cel to nie tylko ukończenie trasy, ale także pobicie rekordu trasy i stanie się pierwszą osobą w Polsce, która podjęła się tego wyzwania. Planuję pokonać European Divide Trail w zaledwie 50 dni, co będzie nie lada wyzwaniem, każdego dnia będę musiał pokonać ponad 150 km".

Kwota potrzebna do zebrania to 2500 funtów z terminem do 15 sierpnia. Jeśli to się nie uda, wyprawa zostanie przełożona na kolejny rok. Jak informuje, przeznaczy ją na koszty podróży, zakup niezbędnego sprzętu i zabezpieczenie na wypadek ewentualnych trudności.

"Kosztorys: Wymiana części rowerowych przed wyprawą - 500 funtów, koszt przelotów - 500 funtów, koszt utrzymania - 25 euro/dzień, reszta zostaje na nieprzewidziane wypadki".

Zbiórka na realizacje projektu prowadzona jest pod linkiem: JustGiving/PiotrKonski

(Źródło: Fb Piotr Koń; justgiving.com/Piotr Konski)

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo wdi24.pl




Reklama
Wróć do