
Kobieta chcąc spalić suche liście na podwórku, podpaliła pobliskie drzewa, altankę i samochód. 45-latka nie przewidziała, że przez silny wiatr może dojść do pożaru.
Dużą lekkomyślnością wykazała się 45-letnia mieszkanka gminy Brańszczyk, która podpaliła na swojej posesji suche liście. Wiatr przeniósł żar na pobliskie drzewa i altankę, aby ostatecznie zająć ogniem zaparkowane na terenie posesji osobowe BMW. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało.
Policja apeluje o rozsądek. Jak przypomina mł. asp. Wioleta Szymanik z KPP w Wyszkowie, ogień jest żywiołem i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy w stanie go opanować. Chwila nieuwagi, silniejszy podmuch wiatru czy ukształtowanie terenu mogą spowodować znacznie większy pożar.
Niekontrolowany, podsycany wiatrem ogień może łatwo przenieść się na zabudowania czy tereny leśne, powodując duże straty. Ogień może być niebezpieczny także dla osób postronnych oraz tych, które go wzniecają. Ponadto ofiarami ognia padają dziko żyjące zwierzęta, a ziemia na wypalonych obszarach staje się jałowa.
Policja zwraca uwagę również na fakt, że bardzo często wypalane łąki znajdują się przy drogach, a wtedy dym może poważnie ograniczać widoczność kierowcom, co stwarza dodatkowe zagrożenie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie